Siatkarze Morza Bałtyk w rewanżowym spotkaniu 5 rundy Pucharu Polski ponownie przegrali z MKS MOS Będzin 1:3. Tym samym szczecinianie odpadli z tych rozgrywek, a MOS Będzin jest nadal niepokonaną drużyną na własnym parkiecie w tym sezonie.
Początek meczu dość wyrównany, aż do stany 16:12 dla gospodarzy. Wtedy skaczący do bloku Michał Glinka doznał kontuzji i nie mógł już dalej kontynuować gry. Sytuacja ta mocno zdekoncentrowała naszych siatkarzy, którzy stracili w jednym ustawieniu 6 punktów, w tym trzy bezpośrednio po zagrywce. Ostatecznie set zakończył się 25:16. Druga odsłona zdecydowanie lepsza dla szczecinian, którzy prowadzili 2:0, a chwilę później 6:2. Gospodarze zaczęli powoli odrabiać stratę, aż w końcu wyszli na prowadzenie 17:16. W końcówce jednak więcej zimnej krwi zachowało Morze, które wygrało 26:24.
W trzeciej partii - MOS Będzin szybko objął pięciopunktowe prowadzenie (10:5) i kontrolował sytuację na boisku. Martwi kolejna kontuzja naszego zawodnika. Tym razem ucierpiał Artur Kulikowski, a zastąpił go Paweł Kaczorowski. Szczecinianie przegrali tę partię do 17.
Po wygranych dwóch setach przez gospodarzy - mogli się już oni cieszyć z awansu do kolejnej rundy Pucharu Polski. Na kolejny set obaj trenerzy dokonali kilku zmian w pierwszej szóstce. Bardzo dobre zawody zagrał Mateusz Sylla, to głównie po jego skutecznych atakach Morze w pewnym momencie wyszło na prowadzenie 16:14. Ostatecznie jednak ze zwycięstwa cieszyli się gospodarze, którzy wygrali 25:21. MKS MOS Będzin - Morze Bałtyk Szczecin 3:1 (25:16, 24:26, 25:17, 25:21) MOS: M. Kantor, D. Miller, D. Syguła, B. Dzierżanowski, D. Zborowski, A. Świechowski, M. Potera (libero) oraz M. Mędrzyk, A. Łapuszyński, T. Tomczyk. Morze: M. Doliński, A. Milczarek, D. Michor, M. Glinka, M. Sylla, A. Kulikowski, K. Pachliński (libero) oraz P. Kaczorowski, K. Paśnik, M. Kwaśniak, W. Paniączyk, Jakub Nowocień.
źródło: własne / siatka.org
|
|