Była wielka radość, wzruszenie i poczucie sukcesu. Kiedy wczoraj wieczorem Przemysław Czerwiński z MKL Szczecin podczas mitingu na Litewskiej, w trzeciej próbie pokonał poprzeczkę na wysokości 5.70 cm nikt nie miał wątpliwości, że dołączył do zacnego grona polskich olimpijczyków. W godzinach wieczornych za sprawą Polskiej Agencji Prasowej kraj obiegła informacja, że tyczkarz ze Szczecina nie powinien być taki pewny swojego wyjazdu do Pekinu. Przedstawiciele Polskiego Związku Lekkiej Atletyki zarzekali się, że nic nie wiedzieli o szczecińskich zawodach i że z pewnością nie spełniają one wymogów związanych z olimpijską kwalifikacją. Tymczasem na oficjalnej stronie związku pojawił się komunikat: - Mityng szczeciński został dzień wcześniej zgłoszony do PZLA, działacze szczecińscy wystąpili o nadanie zawodom klasy MM (mistrzowska międzynarodowa).
Ze stosownym dopiskiem informacyjnym ze strony IAAF: Zgłoszenie zawodników, którzy zdobyli minima w dodatkowym terminie, tzn. pomiędzy 23 i 30 lipca musi być dokonane przez krajowe komitety olimpijskie do MKOl najpóźniej 31 lipca. Każde takie zgłoszenie będzie osobno rozpatrywane przez MKOl w porozumieniu z IAAF.
Ostatecznie dzisiaj sytuacja się wyjaśniła. Jak poinformował PAP szef szkolenia PZLA, Henryk Olszewski, po zapoznaniu się z dokumentacją zawodów uznał, że wszystkie formalności związane z przeprowadzeniem mityngu zostały dopełnione. Również zastrzeżeń nie budzi obsada sędziowska. - W tej sytuacji skierowałem wniosek do prezesa PKOl o włączenie Czerwińskiego do składu reprezentacji - powiedział Olszewski. Prezes PKOl Piotr Nurowski powołał do składu ekipy Czerwińskiego. Tym samym do 263 sportowców wzrosła liczba reprezentantów Polski na Igrzyska XXIX Olimpiady Pekin 2008, Przemek jest również piętnastrym sportowcem z naszego regionu, który wystartuje na Igrzyskach.
źródło: PAP/PZLA/własne
|
|