Popołudniowa seria pływackich Grand Prix Polski rozpoczęła się od oficjalnego otwarcia imprezy. Trener szczecińskich pływaków Mirosław Drozd odebrał specjalny okolicznościowy medal, a wszystkiemu przyglądali się przedstawiciele Rady Miasta na czele z wiceprezydentem Zbigniewem Zalewskim. Szkoda jednak, że miejscy oficjele „zmyli się” zaraz po dwóch pierwszych biegach, w których wystąpili najbardziej utytułowani polscy zawodnicy.
W pierwszym biegu na 200 metrów stylem motylkowym wystartowały obok siebie szczecinianka Katarzyna Baranowska oraz posiadaczka rekordu Polski na tym dystansie Otylia Jędrzejczak. Otylia bezapelacyjnie wygrała tą rywalizację z czasem 2:08.60 i wzięła rewanż za ranną porażkę w stylu dowolnym na 800m. Druga Baranowska przepłynęła ten dystans w 2:15.84, a trzecia na mecie Aleksandra Majda z MKP Szczecin w 2:17.15.
Przekonywujące zwycięstwa odnieśli też Paweł Korzeniowski oraz reprezentantka AZS AWFiS Gdańsk żabkarka Beata Kamińska (na zdj.), która o ponad 13 sekund wyprzedziła Luizę Hryniewicz z Trójki Łódź. Bezkonkurencyjny był również inny reprezentant Polski w stylu klasycznym Sławomir Kuczko. Pływak AZS AWF Warszawa, będący Mistrzem Europy z Budapesztu na tym dystansie osiągnął wynik 2:10.00, drugi na mecie Damian Nasiłowski popłynął na 2:28.16. Prawdziwą ozdobą popołudniowej rywalizacji był kolejny bieg z Otylią Jędrzejczak. „Motylia” stanęła na starcie 200 metrów w stylu dowolnym obok swojej klubowej koleżanki Pauliny Barzyckiej, do której należy rekord Polski na tym dystansie. Dziewczyny płynęły niemal na równi przez cały wyścig, raz lepsza była Paulina, raz Otylia. O wygranej Jędrzejczak zadecydowała ostatnia prosta, a w zasadzie ostatnie metry. Na tym samym dystansie, tyle że w męskim wykonaniu triumfował Paweł Korzeniowski. Tu jednak dla szczecińskich kibiców atrakcją była rywalizacja o drugie miejsce, które ostatecznie zajął Przemysław Stańczyk. Młody szczecinianin systematycznie odrabiał straty, które zanotował podczas pierwszej części dystansu i pokonał Michała Rokickiego. Serię drugą wygrał inny utytułowany pływak MKP Mateusz Sawrymowicz. W stylu zmiennym pierwszą lokatę wywalczyła posiadaczka rekordu Polski - Katarzyna Baranowska (na zdj.). To był już drugi dzisiejszego dnia pojedynek, w którym o zwycięstwie reprezentantki naszego miasta zadecydowała walka do samego końca. Ostatecznie Baranowska uzyskała czas 2:11.61, a jej rywalka Aleksandra Urbańczyk z Trójki Łódź 2:11.68. Pozostałe zawodniczki były tłem dla tej dwójki. Jutro kolejny dzień zawodów, wyścigi rozpoczną się o 10 rano i potrwają do godziny 13:00.
źródło: własne
|
|