Vineta gromi Drawę
Udanie zainaugurowali rundę wiosenną III ligi piłkarze Vinety Wolin. Pierwsze spotkanie po okresie przygotowawczym to zawsze wielki znak zapytania. Czy zespół jest dobrze przygotowany, jak zagrają nowi zawodnicy, w jakiej formie są czołowi gracze? Na te i wiele innych pytań zespół Vinety odpowiedział przekonującym zwycięstwem z ambitnie grają drużyną Drawy Drawsko Pom.
Zawodnicy Vinety wyszli na boisko ze świadomością, że lider z Przodkowa już na starcie zgubił trzy punkty. GKS uległ rezerwom Arki w Gdyni 0-2. Oznaczało to, że przy zwycięstwie zbliżymy się na trzy punkty. Pierwsze minuty spotkania to dominacja zespołu z Wolina, kilka akcji na jeden-dwa kontakty i mieliśmy trzy groźne sytuację. Jedną z nich silnym uderzeniem pod poprzeczkę na bramkę zamienił Adrian Nagórski. Przytomnością umysłu w tej sytuacji popisał się Bartosz Ława szybko rozgrywając rzut wolny.
Kolejne minuty meczu to nadal przewaga Vikingów i wiele niedokładności z obu stron. Około 20 minuty inicjatywę przejęli bardzo walecznie grający goście. Największe zagrożenie powodowały stałe fragmenty gry, bardzo dobrze rozgrywane przez Pawła Cierecha. W bramce Vinety rewelacyjnie bronił Oskar Rechtziegel. Do przerwy 1-0.
Druga odsłona spotkania to mądra gra zawodników z Drawska, którzy wyprowadzali szybkie kontry. W 60 minucie do rzutu wolnego z około 25 metrów podszedł wspomniany Cierech i pięknym uderzeniem wyrównał stan meczu. Piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki i wylądowała w górnym rogu bramki. Ten zimny prysznic podziałał na Vikingów bardzo szybko. Już w 65 minucie bramkę zdobył niezawodny Adam Nagórski. Asystę w tej akcji zaliczył Dawid Jeż, który zagrał piłkę w 'uliczkę'. Było w tej sytuacji troszkę szczęścia ponieważ piłkę odbił bardzo dobrze dysponowany bramkarz rywali - Grzegorz Otocki. Goście nie otrząsnęli się jeszcze po drugiej bramce, a już stracili trzecią. Doskonałą kontrę wyprowadzili Ława z Kajetanem Pogorzelczykiem. Ten ostatni spokojnym uderzeniem pokonał Otockiego, któremu znów zabrakło niewiele. Po tych golach mieliśmy już pewność, że miejscowi nie wypuszczą z rąk zwycięstwa. Goście nie rezygnowali i próbowali zdobyć bramkę kontaktową, jednak kapitalnie prezentował się w tym spotkaniu bramkarz Vinety. Końcówka spotkania znowu należała do Vikingów. Najpierw ładnym, technicznym uderzeniem popisał się Paweł Chamera, a w doliczonym czasie kolejną bramkę zdobył Kamil Zielinski. Piąta bramka dla Wolinian poprzedzona była bardzo ładną akcją tercetu Chamera- Zieliński- Nagórski. Brawo! Podsumowując spotkanie należy docenić wygraną ponieważ rywal zawiesił wysoko poprzeczkę i do 65 minuty prezentował się bardzo pozytywnie. Piłkarze Vinety mimo problemów pokazali, że są mocni. Na wyróżnienie zasługuję gra bramkarza Rechtziegela oraz gra wszystkich zmienników. Wejście do środka pola Mateusza Sowały odmieniło losy spotkania, Zieliński i Chamera zdobyli po bramce. W drugiej połowie kilka razy błysnął Adam Nagórski zapisując na swym koncie piętnastą bramkę i kolejną asystę. Oby tak dalej! SLKS VINETA WOLIN - MKS DRAWA DRAWSKO 5-1 (1-0) bramki: Adrian Nagórski (as. Wittbrodt), Adam Nagórski (as. Jeż), Kajetan Pogorzelczyk (as. Ława), Paweł Chamera, Kamil Zieliński (as. Adam Nagórski) - Paweł Cierech (rz.wolny). VINETA: RECHTZIEGEL - SKORB, NIEWIADA, JEŻ, ŁODYGA, WITTBRODT (CHAMERA), ŁAWA, ADAMCZAK(SOWAŁA), ADRIAN NAGÓRSKI (ZIELIŃSKI), POGORZELCZYK (SZEWCZYKOWSKI) ADAM NAGÓRSKI.
ďż˝rďż˝dďż˝o: Zarząd Vinety Wolin
relacjďż˝ dodaďż˝: lksvinetawolin |
|