Grad bramek w Karsku
Mecz w Karsku do porywających widowisk nie można zaliczyć, ale najbardziej wybredni kibice nie mogli narzekać na brak bramek. Goście z Góralic zaczęli z wielkim animuszem jednak to gospodarze strzelili pierwszego gola już w 14 min. Nie minęły 3 min., a gospodarze prowadzili już 2:0 po pięknym uderzeniu Michalaka. Po tym golu goście ostro wzięli się do pracy co zaowocowało bramką tuż przed przerwą.
Tuż po przerwie nic nie wskazywało, że rozwiąże się tzw. worek z bramkami. Kilka minut po gwizdku gospodarze zaczęli ostro napierać na bramkę gości co zaowocowało strzeleniem aż 3 goli! Goście podłamani obrotem sprawy nie rezygnowali z walki co dało im jeszcze zmniejszenie strat w postaci 2 goli po prostych błędach obrońców Piasta. Na pochwałę zasługuje cała drużyna Piasta za walkę i determinację, a w szczególności bramkarz Piasta za swój comeback do teamu po tylu latach przerwy. Wyrazy uznania dla drużyny z Góralic za ambicję i wolę walki, naprawdę pozazdrościć ducha walki . relacjďż˝ dodaďż˝: muszak1 |
|