Maszyna Czarnych się rozpędza
Mecz zaczął się bardzo spokojnie, Czarni mieli lekką przewagę poprzez to, że mają w swych szeregach taką gwiazdę w drużynie jak Andrzej Kierek. Potrafi on wziąć na siebie ciężar gry i tak było w tym meczu. Kapitan gospodarzy grał świetnie. Pierwszą bramkę strzelił Wielondek po rzucie wolnym Piotra Głoćko, po prostu dobił piłkę. Drugą także strzelił Wielondek, przy której to bramce także asystował stoper Czarnych. Bramka była fenomena takiej to nawet na Lidze Mistrzów się nie ogląda. Bramka z kąta 160 stopni w pada w okienko i zatrzymuje się na 10 sekund koło spojenia. Do przerwy 2-0 i zasłużenie wygrywają Czarni.
Po przerwie dwie zmiany. Pierwsza akcja gości i 2-1, Czerkawski nie pokryw dobrze swojego przeciwnika i mamy 2-1. Druga połowa to kocioł i nic więcej. Słaba gra obydwu drużyn. Bramkę na dobicie przeciwników strzelił Jacek Mamończyk. Pięknie strzelił głową na bramkę i mamy 3-1 dla gospodarzy. Kibice zaczęli świętować 3 punkty, wracają czasy B Klasy kiedy to kibice byli zawsze z Czarnymi, a nie przeciwko Czarnym - jak to bywało ostatnio. Trzeba także pochwalić bramkarza Czarnych, bez niego byśmy z pewnością zginęli. Czarni pięknie, oby tak dalej. Maszyna Czarnych się rozpędza, ciekawe jak długo będzie jechała na najwyższych obrotach. Skład: Roman, Kozłowski (czerwona kartka), Głoćko, Sinkiewicz, Lipiński (46'Marzec), Kierek, Witkowski, Wielondek, Adrian (46'Mamończyk), Czerkawski, Niedzwiedzicki (70'Kasprzyk). Rezerwa: Kuśmierek, Piotrowski. relacjďż˝ dodaďż˝: robertreal |
|