W końcu trzy punkty Błyskawicy
Wczoraj na boisku w Klukach rozegrana została 5 kolejka spotkań o mistrzostwo A-Klasy. Błyskawica podejmowała na własnym boisku drużynę z Żalęcina. Piłkarze Kluk myśleli tego dnia tylko o jednym - przerwać złą passę! Pierwsze kroki poczynili już w 5 minucie meczu, wydawało by się po niegroźnej sytuacji. Rzut z autu wykonuje Dariusz Fijałkowski wrzuca piłkę w pole karne tam przejmuje ją Marek Kaczanowski mija osamotnionego obrońcę i pokonuje bramkarza strzałem przy słupku. Od pierwszych minut Błyskawica przejęła inicjatywę i dyktowała warunki gry. Kilka minut później po dośrodkowaniu Gwiazdy błąd popełnia rezerwowy bramkarz gospodarzy wypuszczając piłkę z rąk i tym samym pozwalając strzelić gościom wyrównującego gola. Chwilę później kolejna akcja, w której piłkarze Błyskawicy uzyskują prowadzenie. Piłka odbita od obrońców gości, na czystą pozycję wychodzi Darek Fijałkowski podbija piłkę i silnym strzałem zmusza po raz drugi do kapitulacji bramkarza gości. Gwiazda momentami grała bardzo dobrą piłkę jednak nie starczyło im niejednokrotnie precyzji w oddaniu strzału. Do kolejnego wyrównania dochodzi po dosyć niegroźnym strzale z rzutu wolnego. Piłka bita w pole karne, typowe dośrodkowanie, jednak przechodzi przez całą linię obrony i mija zasłoniętego bramkarza wpadając do siatki przy samym słupku. Koncert bramek na tym jednak się nie skończył. Z odległości mniej więcej 30 metrów piłkę do siatki w samo okienko pakuje Sebastian Rewerski. Do przerwy sytuacja się nie zmienia i po pierwszych 45 minutach Błyskawica schodzi do szatni z przewagą jednej bramki. Po przerwie z placu gry schodzi Benka Waldemar, a w jego miejsce wbiega Benka Grzegorz. Druga połowa całkowicie różni się od pierwszej. Małe zmiany w organizacji gry spowodowały utrudnienie dla graczy z Żalęcina, którzy nie mieli już tak dogodnych sytuacji jak w pierwszych 45 minutach. Druga połowa to walka o piłkę i żmudna praca szczególnie pomocników, którzy naprawdę zostawili serce i mocno zaangażowali się w grę. Po około 10 minutach drugiej połowy, drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymuje forstoper Klukowski Szymon. Gra się od tego momentu zaostrzyła, a sędzia główny popełniał rażące błędy w decyzjach. Posypało się wiele żółtych kartek (2xKlukowski, 1xRewerski) lecz sytuacja na boisku wciąż się pogarszała. Chwilę później czerwoną kartkę za brutalny faul bez piłki otrzymuje gracz gości - Matysiak i zmuszony jest opuścić plac gry. Około 70 minuty spotkania sędzia nie dyktuje rzutu karnego dla Błyskawicy po ewidentnym zagraniu ręką obrońcy Gwiazdy tylko puszcza grę... Pod koniec spotkania goście za wszelką cenę chcieli uzyskać remis, jednak to Błyskawica strzeliła czwartą bramkę i tym samym przypieczętowała swoje zwycięstwo. Strzelcem czwartej bramki był ponownie Darek Fijałkowski. Serdecznie dziękujemy kibicom za doping i wsparcie. relacjďż˝ dodaďż˝: kaczek |
|