Wygrana Bałtyku ze Zrywem w deszczu
Od początku spotkania zawodnicy badali się na wzajem, ale to Zryw objął prowadzenie po golu Aleksandra Włodarczyka. Po 10 minutach było już 2:0, po golu Tomasza Tulejskiego! Potem do gry wzięli się gospodarze i strzelili 2 bramki. Tuż przed przerwą z ok. 18 metrów z rzutu wolnego bramkę dla Zrywu strzela Szymon Mucha i jest 3:2 do przerwy.
Po przerwie spięcie bramkarza Zrywu z zawodnikiem Bałtyku. Sędzia dyktuje rzut karny. Dwóch zawodników Zrywu dostało czerwone kartki za "rozmowę z sędzią. Po tych osłabieniach Bałtyk strzela też bramkę na 4:3. Chwilę później mecz zostaje przerwany z powodu ulewy. Po wznowieniu gry zawodnicy grali w "piłkę wodną". Gospodarzy strzelili jeszcze 2 bramki i mecz zakończył się 6:3 dla Bałtyku, a Zryw większą część drugiej połowy grał w 8. Gratulacje dla zawodników Bałtyku i powodzenia dalej w PP. W sobotę znów Zryw z Bałtykiem, tym razem w lidze. relacjďż˝ dodaďż˝: SZYMON |
|