Martwi mnie to, że nie wyciągamy wniosków
Trener Górnika Zabrze, Józef Dankowski po niedzielnej potyczce: - Spodziewaliśmy się tego, że będzie to ciężkie spotkanie. Chcieliśmy zareagować odpowiednio na to, co stało się tydzień temu w Krakowie (porażka 1:4 - przyp. red.), gdzie nie zagraliśmy dobrego spotkania. Nie chcieliśmy do tego wracać, ale mimo wszystko cały tydzień byliśmy źli na siebie, że w tak łatwy sposób oddaliśmy mecz. Na każdych zajęciach w tygodniu było czuć i widać sportową złość - powiedział trener zabrzan. - Cieszy mnie, że kilka zmian w zespole nie odbiło się na jakości gry, na tym, co chcieliśmy grać. Chwała wszystkim, bo wnieśli optymizm, a dzisiejsza wygrana pokazuje, że ta grupa ludzi jest warta tego, by dalej razem grać - dodał.
Trener Pogoni Szczecin, Czesław Michniewicz: - Gratuluję Górnikowi zwycięstwa, po którym może on z optymizmem patrzeć na grę o wyższe lokaty. Nam nie udała się ta sztuka, doznaliśmy drugiej porażki w rundzie finałowej, a trzeciej z rzędu. Spodziewaliśmy się mocnego początku w wykonaniu Górnika i gdy mecz się wyrównał, po przerwie wydawało się, że mamy szansę na gola. Górnik się odkrywał, ale to my straciliśmy gola z kontrataku, po bramce świetnego piłkarza Romana Gergela - bardzo mi się podoba jego gra - powiedział po meczu szkoleniowiec Portowców. - - Martwi mnie to, że nie wyciągamy wniosków. Nie ma dla nas usprawiedliwienia, to że mamy zapewnione utrzymanie o niczym nie świadczy. Chcemy robić postępy, a dziś ich nie było widać. Przed nami mecz z Wisłą w Krakowie, trzeba teraz poleczyć rany... Żałuję, że zagraliśmy drugą połowę w taki, a nie inny sposób, bo była szansa na punkt, który co prawda by nas nie uszczęśliwił, ale remis zawsze lepszy niż porażka. W ostatnich trzech meczach mogliśmy mieć co najmniej 7 punktów, a nie mamy żadnego - zakończył.
�r�d�o: gornikzabrze.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|