Porażka rezerwistów w meczu z Piastem
Niestety w dzisiejszym spotkaniu inaugurującym rundę rewanżową V ligi piłkarze rezerw Klubu Piłkarskiego POLICE przegrali w Chociwlu z miejscowym Piastem 2:0 (1:0). Wynik nie odzwierciedla jednak przebiegu spotkania, trenerzy Wakatinakis i Rembisz zgodnie uznali, że był to wyrównany pojedynek w którym powinien paść remis.
KP II POLICE: Ochal - Bielawski (59' Kulig), Bieniek, Błanek, Wacikowski, Rembisz (82' Bagienko), Staszewski, Wronka K., Pachulski, Blasius (64' Grużewski), Wronka Ł. (70' Fryszka) Piast Chociwel: Ufnal - Chomont (70' Kurowski), Kos, Turkawka, Zych, Kołtun, Dudziński, Rusin, Kozieł, Przybyła (55' Lewandowski), Felisiak (87' Lisowski) Gole: 1:0 - 9 minuta - Kamil Kołtun 2:0 - 85 minuta - Łukasz Felisiak Statystyki (KP - Chociwel): Strzały celne: 5 - 3 Strzały niecelne: 5 - 3 Faule: 8 - 15 Żółte kartki: 1 - 3 (Wacikowski - Kozieł, Dudziński, Felisiak) Rzuty rożne: 6 - 9 Spalone: 3 - 3 Pogoda: przejściowe zachmurzenie, 7 st. C Warunki: mokra murawa, grząskie boisko, kałuże Już od pierwszych minut spotkania oba zespołu rzuciły się do ataku, pierwszą groźną akcję przeprowadzono jednak dopiero w 8 minucie spotkania. Przemysław Rembisz wrzucił piłkę z prawej strony, obrońcy urwał się Łukasz Wronka, spóźnił się jednak minimalnie i nie zdołał na wślizgu sięgnąć piłki. Chwilę później gospodarze objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego błąd w kryciu wykorzystał Kamil Kołtun który z bliska skierował nogą piłkę do siatki Marcina Ochala. Dziesięć minut później po błędzie obrony na bramkę biegnie Łukasz Felisiak, po wbiegnięciu w pole karne strzela, Ochal broni. W 25 minucie na strzał z 20-25 metrów decyduje się Kamil Wronka, bramkarz z trudem łapie śliską piłkę. Pięć minut później na strzał z dystansu decyduje się Wojciech Zych, strzał bardzo niecelny o dobrych kilka metrów minął bramkę KP. W 37 minucie Artur Pachulski paroma zwodami zmylił obrońców Piasta, wdarł się w pole karne jednak usiłując oddać strzał pośliznął się na mokrej murawie. Chwilę później Pachulski ponownie otrzymał szansę na wyrównanie, tym razem oddał strzał z lewej strony pola karnego, zaś piłka minimalnie minęła dalszy słupek bramki Piasta. Trzy minuty przed końcem pierwszej połowy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka trafiła na przedpole skąd silny strzał z woleja oddał Łukasz Wronka, bramkarz Piasta niestety obronił. Tuż po przerwie Kamil Wronka podał do wbiegającego w pole karne Pachulskiego, a ten oddał strzał na bramkę. Bramkarz instynktownie obronił strzał. Fantastyczna szansa na wyrównanie wyniku ze strony i jeszcze lepsza obrona bramkarza, gdyby strzał był minimalnie mocniejszy nie miałby jednak żadnych szans. W 51 minucie po wykopie Ochala widząc wysuniętego bramkarza natychmiast na bramkę z daleka uderzał Rafał Blasius, strzał jednak niecelny. Chwilę później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zamieszaniu w polu karnym na bramkę z bliska strzelał Kamil Bieniek, w ostatniej chwili jeden z zawodników Piasta desperackim wślizgiem skierował piłkę na róg. To już druga akcja która musiała zakończyć się golem, a nie zakończyła. W 56 minucie strzałem zza pola Marcina Ochala usiłował zaskoczyć Patryk Dudziński, zrobił to tak nieporadnie, że piłka przeleciała koło... chorągiewki w narożniku boiska. W 69 minucie Maciej Wacikowski źle obliczył lot piłki, ta przeleciała ponad nim i wylądowała u stóp samotnego na środku pola karnego Łukasza Felisiaka, ten zaskoczony podarkiem fatalnie uderzył podeszwą buta, piłka leniwie poturlała się w ręce Marcina Ochala. Pięć minut przed końcem spotkania gospodarze rozwiali nadzieje rezerwistów na zdobycz punktową. Po podaniu przed pole karne piłkę przejął Łukasz Felisiak, przepchnął się z obrońcą po czym wysokim lobem posłał piłkę do bramki ponad wysuniętym Ochalem. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Niestety pierwsze oficjalne spotkanie w tym roku zakończyło się porażką. Trenerzy Wakatinakis i Rembisz uznali jednak, że mimo porażki zespół zaprezentował się dobrze i spotkanie przegrał dość pechowo. Zgodnie obaj uznali, że był to raczej mecz na remis. Miemy nadzieję, że w kolejnych spotkaniach na piątoligowym froncie nasi zawodnicy będą bardziej skuteczni. Przed spotkaniem seniorów swój mecz w ramach V ligi juniorów rozegrali młodzi piłkarze KP. Podpieczni trenera Rembisza przegrali 2:6, jednak wysoka porażka była nie tyle zasługą słabej gry co fatalnych warunków w jakich musieli grać. Spotkanie odbyło się na piaskowym boisku które na jednej z połów miało wielgachną na kilka metrów kałużę. Młodzi piłkarze z Chociwla widocznie przyzwyczajeni do trudnych warunków nie mieli problemów ze skutecznością, mimo słabszej gry praktycznie każda groźniejsza kończyła się golem. Dwa gole dla KP zdobył Kamil Adamczyk. www.klubpilkarski.police.pl relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |
|