Dnia 21.10.2007r. GKS Mierzyn podejmował na boisku przy ulicy Tenisowej w Szczecinie drużynę Mieszka Mieszkowice. Mecz odbywał się nieco chłodnych warunkach atmosferycznych, bowiem temperatura powietrza była dość niska. Nie brakowało natomiast walki o punkty i ostrej walki.



Goście z Mieszkowic udali się na mecz bez dwóch środkowych pomocników, którzy są zazwyczaj kreatorami całej gry mieszkowiczan, w ich miejsce do składu wstawieni zostali młodzi, obiecujący pomocnicy Mieszka, Łazański i Możdżeń i swoja rolę spełnili w tym meczu. Początek spotkania to przewaga GKS Mierzyn, składne akcje i dość szybka gra. Jednak po 20 minutach gry mecz się wyrównał Mieszko śmielej ruszyło do ataku, jednak akcje kończone celnym strzałem należały do rzadkości. Po jednej z akcji w sytuacji sam na sam przy asyście obrońców znalazł się napastnik Mieszka Bodusz, próbował na wślizgu końcem buta skierować piłkę do bramki ale trafił w bramkarza. Pod koniec pierwszej połowy z dystansu próbował Zięba ale piłka minęła wysoko bramkę GKSu.



Po zmianie stron mecz nadal był wyrównany jednak GKS miał jedną dogodną sytuację do zmiany rezultatu. Po rzucie wolnym piłka uderzana przez zawodnika GKSu trafia w słupek, na szczęście jednak wychodzi poza bramkę. Mieszko w końcówce miało jeszcze okazję na zdobycie gola Bogusz najpierw w akcji nie potrafił oddać strzału, a w ostatniej minucie strzałem głową przestrzelił.



Mecz kończy się wynikiem remisowym, jest to już ciężko się doliczyć, który remis drużyny Mieszka. Jednak warto zaznaczyć, że w szerszej perspektywie remis na wyjeździe nie jest złym wynikiem, tym bardziej, że zdobyty punkt nieco poprawił sytuację Mieszka w tabeli. Kolejny mecz Mieszko rozegra u siebie i będzie to ostatni mecz u siebie. Przeciwnikiem będzie Vineta Wolin, która ma aspiracje do awansu i łatwo meczu nie przegra.

własne