Zaskakująca wysoka wygrana Kluczevii
Pierwsze kilka minut spotkania było pod dyktando przyjezdnych jednakże defensywa Kluczevii odpierała wszelkie ataki gości. Około 20 minuty meczu pierwszą kartka ujrzał obrońca gospodarzy Mateusz Bareja, na jego szczęście kartka miała kolor żółty. Pierwsza bramka w meczu wpadła po dośrodkowaniu Piotra Zdziarskiego, który precyzyjnym dograniem zagrał na głowę Emila Guzika, ten zaś ładnie przymierzając uderzył, a bramkarz rozpaczliwie interweniując nie zdołał złapać piłki - a zatem 1:0 dla gospodarzy.
Kolejne minuty były już pod dyktando Kluczevii, która poszła za ciosem. Po pięknej akcji Krzysztofa Sniadka, który został faulowany w polu karnym, arbiter spotkania pokazał na jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Michał Magnuski. Ku zdziwieniu wszystkich Kluczevia nie odpuściła i szła dalej za ciosem. Piękną akcję znowu przeprowadził Krzysztof Sniadek, który przepięknym strzałem po krótkim słupku z lewej nogi zdobył bramkę. Po przerwie dokonano zmiany - za Mateusza Bareję wszedł Paweł Gawroński i jak się później okazało była to wręcz wyśmienita zmiana gdyż to właśnie Gawroński zdobył gola na 4:0. Goście w drugiej połowie wyszli bardziej zmotywowani, dochodzili do akcji podbramkowych jednakże nie umieli znaleźć sposobu na wyśmienicie dysponowanego Wojciecha Chwieduka, bramkarza Kluczevii. relacjďż˝ dodaďż˝: Emeryt |
|