Fatalna passa trwa nadal
Nie udało się piłkarkom Olimpii Szczecin przełamać złej passy i wygrać z zamykającymi ligową tabelę GOSiRkami Piaseczno. Ten wynik, jak i remis uzyskany przez przedostatni Stilon sprawiły, że piłkarki z Piaseczna przesunęły się w górę tabeli, a do Olimpii, będącej na dziesiątym (bezpiecznym) miejscu tracą już tylko dwa punkty. - W sytuacji w jakiej my jesteśmy żadne spotkanie nie jest łatwe. - mówi Anna Jankowska, zdobywczyni jednej z bramek dla gospodyń. Honorowe trafienie dla Olimpii było dziełem Magdaleny Lachman.
- Po przegranej w Gorzowie była to dla nas jedyna deska ratunku. Musiałyśmy ten mecz wygrać, aby dalej liczyć się w walce o utrzymanie. Mecz przebiegał od początku po naszej myśli, szybko strzeliłyśmy dwie bramki, które uspokoiły naszą grę. - dodała Jankowska, która wiosną powróciła na boiska Ekstraligi po kontuzji ręki.
Dla Olimpii sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna. W pięciu spotkaniach rundy wiosennej podopieczne Natalii Niewolnej nie zdobyły nawet punktu. - Piaseczno w tej rundzie to zupełnie inny zespół niż jesienią. W Szczecinie przegrałyśmy, ale na wiosnę spisujemy się o wiele lepiej. Patrząc na tabelę faworytem można było nazwać szczecinianki, ale na boisku było zupełnie odwrotnie. - relacjonuje Jankowska. - Uważam, że jesteśmy w stanie jeszcze nie raz sprawić niespodziankę i pokrzyżować plany innym zespołom. - przekonuje Jankowska. - Na pewno się nie poddamy. GOSiRKi Piaseczno - Olimpia Szczecin 3:1 (2:1) M. Dudek, Rapacka, Jankwska - Lachman 43 GOSiRKi: Granowska - Kacprzak, Witkowska, Baran, Sobota - M. Dudek, Janicka, Jankowska, Zdonek- Ciupińska, Rapacka
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |