Wybrzeże Rewalskie Show
Od zwycięstwa do zwycięstwa kroczą piłkarze Wybrzeża Rewalskiego Rewal. Tym razem wyższość musiał uznać sąsiad w tabeli, zespół Victorii Przecław.
Już przed meczem wiadomo było, że może to być jeden z ciekawszych pojedynków tego weekendu na boiskach IV ligi. Ci, którzy zdecydowali się przyjść na stadion na pewno nie mogą narzekać na brak emocji. Od początku spotkania lekką przewagę uzyskali gospodarze, którzy wydawali się być drużyną lepiej zorganizowaną. Akcja otwierająca wynik spotkania została przeprowadzona w 16 minucie meczu, kiedy to dośrodkowanie z prawej strony Włodarczyka strzałem głową wykończył Tomasz Gajewski. Chwilę po tym mogło być 2:0, lecz po efektownym rajdzie Łukasza Kargola i strzale z około 20 metrów piłka zatrzymała się na słupku bramkarza Victorii. Goście największe zagrożenie stwarzali sobie po stałych fragmentach gry. Jeden z nich nadarzył się w 27 minucie meczu. Z prawej strony boiska rzut wolny wykonywał Blasius, który dośrodkował wprost na głowę Kinczela i było 1:1. W 27' w polu karnym faulował Gajewski, a dobrze prowadzący zawody sędzia Kierzkowski wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Adamowicz, który bez problemu pokonał Panasiuka. Tak więc mimo optycznej przewagi Wybrzeża to zespół z Przecławia prowadził do przerwy 1:2. Druga odsłona spotkania to koncertowa gra już tylko jednej drużyny. Wybrzeże zaatakowało, a efekt przyszedł w 72 minucie, kiedy to Włodarczyk idealnie obsłużył Gajewskiego a ten w sytuacji sam na sam pokonał Dąbrowskiego. Siedem minut później na 3:2 podwyższa Freeman, a w 89 minucie dzieło całej drużyny kończy Łukasz Kargol, dobijając bezradnych gości. relacjďż˝ dodaďż˝: wybrzeze |
|