Słabe sędziowanie w Stargardzie
Kibice, którzy dziś przybyli na stadion Błękitnych nie mogli zobaczyć wielkiego widowiska, ponieważ sędziowie prowadzący spotkanie nie umożliwili tego podopiecznym trenera Arkadiusza Zajaca. Fatalna postawa głównego arbitra Witolda Bogulasa zapewniła stargardzianą niską wygraną, bo zaledwie 1:0 nad Darzbórem Szczecinek.
W pierwszych minutach spotkania widać było, że to Błękitnym bardziej zależy na komplecie punktów. W 4. i 12. minucie gospodarze wyprowadzili dwie ciekawe kontry po rzutach rożnych dla Darzboru. Najpierw Przemysław Filocha strzelił obok słupka a następnie ten sam zawodnik znalazł się na pozycji spalonej. W 15. minucie Wojciech Greguła po rzucie wolnym główką podbił piłkę do góry a ta opadła na poprzeczkę. Minutę później Mateusz Jureczko wykonywał rzut rożny piłkę główka odbił Filocha a Kamil Chincewicz udem wbił ją do własnej bramki. Po chwili sędzia postanowił ukarać żółtą kartką Roberta Gajdę i Jarosława Adamowicza. Po pokazaniu kartki Adamowiczowi nie sięgnął po czerwoną kartkę, ponieważ było to drugie notowane przewinienie tego zawodnika, ale po "notatnik" widząc to zawodnicy Błękitnych podbiegli do arbitra i dopiero po minucie Adamowicz obejrzał czerwony kartonik. Do końca pierwszej połowy to stargardzianie mieli przewagę, dobre okazje miał Filocha a na efektowne uderzenie z dystansu zdecydował Tomasz Pustelnik. W drugiej połowie na boisku zobaczyliśmy napastnika Sebastiana Inczewskiego oraz obrońcę Konrada Jankowskiego. Inczewski przeszedł do ataku a Filocha cofnął się do drugiej linii. W 53. minucie kapitan stargardzian Gajda został powalony na ziemie przez jednego z obrońców z Darzbóru sędzia jednak nie odgwizdał faulu. Dwadzieścia minut później sytuacja się powtórzyła Łukasz Moroz sfaulował we własnym polu karnym Gajde, sędzia nie zagwizdał, więc Gajda z pozycji leżącej walczył o piłkę faulując przy tym, za co ujrzał drugą żółta kartkę. Sędzia Bogulas nie ukarał za to Moroza za inną interwencje, kiedy to w 80. minucie faulem taktycznym na Filocha zablokował kontrę Błękitnych, za takie zagranie zawodnikowi ewidentnie należała się żółta a nawet czerwona kartka. Oprócz wydarzeń związanych z sędzią Błękitni mogli podwyższyć prowadzanie za sprawą Jankowskiego, który trafił w sklepie bramki. W doliczonym czasie gry kontrę Błękitnych poprowadził Daniel Karasiak jednak goście już na własnej połowie faulowali, za co także nikt nie ujrzał kartonika. 4 - Kontra Błękitnych, Gajda i Filochy ten strzela z 16 metra obok słupka. 48 - Inczewski nie doskakuje do piłki po dośrodkowaniu Pustelnika. Błękitni Stargard: Kaczmarczyk - Procyk, Pustelnik, Gibas (46 Jankowski), Greguła, Zdunek, Ł. Karasiak (46 Inczewski, 86 Jarząbek), Rybka (74 D. Karasiak), Jureczko, Filocha, Gajda. Darzbór Szczecinek: Ponichtera, Murawski, Bartolewski, Bernatek, Kozanko, Fryś, Chincewicz, Moroz (85 Czarnota), Drapiński (81 G. Kozanko), Kościan (68 Kozłowski), Adamowicz. Czerwone kartki: Adamowicz (20, druga żółta) - Gajda (78, druga żółta) Sędzowie: Bogulas - M. Spunda, Wilkanowski relacjďż˝ dodaďż˝: hopkins |
|