Brązowi bliźniacy
![]() Zawodnicy Wiskordu bardzo dobrze spisywali się w eliminacjach i wszystkie wystawione osady trafiały do finałów, tak więc trener Piotr Szczeszek powinien mieć powody do zadowolenia, choć przy odrobinie szczęścia tych medali mogło być więcej. - W sumie jestem zadowolony ze startu moich zawodników - mówił dzisiaj specjalnie dla naszego portalu Szczeszek. - W każdej konkurencji, którą obstawialiśmy zdobyliśmy punkty. Szkoda kilku, bo mogliśmy w nich pokusić się o medal. "Nesterki" na długim dystansie zaliczyły kolizję i uszkodzili dziób w kajaku, to sprawiło że stracili dystans do czołówki. Szóstym miejscem w finale k-1 500m juniorów młodszych musiał się zadowolić, drugi miesiąc temu - na eliminacjach do kadry Marcin Wolski. Z kolei osada k-4 1000m w składzie właśnie z Wolskim oraz Tomaszem Cieślakiem, Dariuszem Sobczakiem i Jackiem Prościakiem uplasowała się na piątej lokacie. Cieślak z Prościakiem zajęli piątą pozycję także na dystansie pięciu kilometrów w dwójce. Punkty dla klubu i województwa w konkurencjach k-2 500m i k-2 5000 zdobywali także medaliści z tysiąca. Bracia bliźniacy na obu tych dystansach byli siódmi. własne relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|