Sława nadal bez porażki
W dniu wczorajszym tj. 29.08.2007 r. odbył się mecz lidera IV ligi Sławy Sławno z drużyną Stali Szczecin, która zajmuje obecnie ostatnią lokatę w tabeli. Mogłoby się wydawać, że mecz będzie jednostronnym widowiskiem, a zdobycie bramki przez lidera to tylko kwestia czasu. Jednak młodzieżowcy ze Szczecina pokazali, że tak łatwo 3 punktów nie oddadzą. Do 19' gra była monotonna a żadna z drużyn nie wykazała przewagi na boisku. W 20' meczu błąd obrońców naszego zespołu wykorzystują gospodarze i strzałem z prawej strony z ostrego kąta obejmują prowadzenie 1 - 0. Na listę strzelców wpisał się Czyżewski. Dalsza gra wyglądała tak samo, jak na początku a przypadkowe podanie głową zawodnika do bramkarza w 42' mogło przynieść nam bramkę dającą remis. Jednak młody bramkarz Stali wybija piłkę nad poprzeczką. W 46' sędzia kończy pierwszą połowę meczu, w której nic specjalnego się nie wydarzyło.
Drugą połowę zaczęliśmy od dwóch zmian. Za B. Kuniczuka wszedł D. Kotłowski, a za K. Winiarskiego K. Izmajłowicz To obudziło ducha walki w naszym zespole. W 50' Stalowcy oddają groźny strzał w kierunku naszej bramki, jednak będący w świetnej dyspozycji podczas tego spotkania P. Kazimierczak broni, a dobitkę wybija głową Pelikan. O tym, że niewykorzystane sytuację się mszczą przekonali się gospodarze. W 52' z prawej strony boiska dośrodkowuje Norbert Dondera wzdłuż linii bramkowej, wprost pod nogi Z. Zawady, a ten z bliskiej odległości zdobywa bramkę i wynik meczu to 1-1. 63' to rajd M. Chyły lewą stroną i strzał, niestety nie celny w boczna siatkę. W 67' Stal mogła objąć prowadzenie - groźna kontra, po której sam na sam z P. Kazimierczakiem zawodnik gospodarzy strzela tuz obok słupka. Po tej akcji przed polem karnym gospodarzy faulowany zostaje M. Chyła. Do piłki podchodzi Mirosław Wawerczak - precyzyjne dośrodkowanie wprost na głowę Krzysztofa Stępniaka, który umieszcza piłkę w siatce. 68' Sława wygrywa w Szczecinie 1-2. W dalszej części spotkania Sława przeprowadza kolejne ataki, które kończą się niecelnymi strzałami, aż w 74' przytomnie zachowuje się w polu karnym Norbert Dondera i strzela w tym meczu trzecią a swoją piątą już bramkę w tym sezonie. To pogrążyło gospodarzy, którzy byli załamani nie mogąc nic już w tym meczu zrobić. Spotkanie kończy sie wynikiem 1-3 dla Sławy. Cieszy fakt zdobycia na trudnym terenie 3 punktów, piątego zwycięstwa w tym sezonie naszej drużyny i pierwsze miejsce w tabeli. źródło: wlasne/www.mksslawa.prv.pl relacjďż˝ dodaďż˝: Slawa |
|