Portowe Derby dla Wyspiarzy
Nadal nie ma mocnych w III lidze na Flotę Świnoujście! Tym razem "Wyspiarze" 3 punkty wywieźli z Kołobrzegu. W "Portowych Derby" Kotwica przegrała z Flotą 1:2 (0:0).
Mecz przez większą jego część toczył się pod dyktando gości. Podopieczni Petra Nemeca przyjechali po zwycięstwo i już od pierwszego gwizdka ruszyli do ataku. Efektem było 5 rzutów rożnych dla gości w ciągu pierwszych pięciu minut. Kotwica odpowiedziała dopiero po kwadransie, gdy "sam na sam" z bramkarzem wyszedł Kamil Jackiewicz jednak piłka po jego strzale minimalnie minęła słupek. Po tej akcji gra się wyrównała, a momentami to miejscowi osiągali lekką przewagę. Nic jednak z tego nie wynikało. Do przerwy bramki nie padły. Początek drugiej połowy był wymarzony dla zespołu Floty. W 51 minucie fatalny błąd kołobrzeskiej obrony wykorzystał Damian Krajanowski i goście prowadzili. 5 minut później Piotr Dziuba zadał drugi cios i niewiele osób na stadionie liczyło jeszcze na cud. Piłkarze Kotwicy w końcówce przycisnęli próbując zdobyć choćby honorową bramkę. Wyręczył ich obrońca Floty Patryk Konusik, który chciał wybić nad bramkę piłkę wrzuconą w pole karne, jednak uderzył zbyt nisko zaskakując Sergiusza Prusaka. Chwilę później sędzia zakończył mecz. Flota wygrała po raz czwarty w tym sezonie i pokazuje, że zamierza walczyć o awans do nowotworzonej I ligi. Kotwica nadal jest w dołku. Sytuacja drużyny jest coraz gorsza. Piłkarze grają słabo, nie potrafią wygrywać, a trener nie widzi sposobu, aby to zmienić. Kołobrzeskim kibicom pozostaje chyba tylko skandować po meczu: "ARTENIUK, KIEDY WYGRAMY?!", jak to miało miejsce dziś. Za tydzień następna kolejka. Kołobrzeżanie na wyjeździe zagrają z nieobliczalnym beniaminkiem z Pelplina. Wierzyca znakomicie rozpoczęła sezon, jednak ostatnio złapała lekką "zadyszkę". Flota natomiast podejmie u siebie innego beniaminka, Nielbę Wągrowiec i ma realną szansę na kolejne 3 punkty. relacjďż˝ dodaďż˝: tomiKG |
|