Pierwszy mecz Unii przed własną publicznością wypadł po myśli trenera Franciszka Mikuckiego. Jego podopieczni pokonali Orkana Dalewo 3:1


Już od pierwszych minut gospodarze narzucili swój styl gry. W 5 minucie z lewego skrzydła wrzucił Zawadzki, jednak strzał głową Drozda broni bramkarz gości. Kolejne minuty to zdecydowana przewaga Unii. W 15 minucie kopia akcji poprzedniej, jednak tym razem strzał głową Kaźmierczaka o centymetry mija słupek przyjezdnych. Goście starali sie stwarzać sytuacje jednak nic z tego nie wychodziło. Kolejna akcja skrzydłem Zawadzkiego, dogrywa do Czerniaka, a ten idealnie w tempo wypuszcza Drozda jednak jego strzał mija poprzeczkę bramki gości. W 35 minucie błąd obrońców Orkana wykorzystuje Drozd, który wychodzi sam na sam z bramkarzem, mija go i idealnie dogrywa do nadbiegającego Kaźmierczaka a ten bez problemów zdobywa gola. Sędzia początkowo uznaje bramkę, jednak po głośnych protestach Orkana i konsultacji z sędzią liniowym z niewiadomych przyczyn zmienia swoją decyzję i bramka nie zostaje uznana. Kolejna już akcja, tym razem prawym skrzydłem popędził Grochala i wrzucił piłkę w pole karne, tam Drozd przyjął piłkę na klatkę piersiową i ładnym uderzeniem strzela w słupek. Pierwsza połowa kończy sie bezbramkowym remisem.





W przerwie trener gospodarzy zdecydował sie na zmianę aż czterech zawodników. Unici grali lepiej piłką, stwarzali coraz to dogodniejsze sytuacje, akcja lewym skrzydłem, Kaźmierczak dogrywa do Drozda ten jednak strzela nad poprzeczką. Tego dnia napastnicy gospodarzy razili nieskutecznością. Ale co sie odwlecze to nie uciecze. W 60 minucie pada gol dla Unii, akcja lewym skrzydłem i dogranie Zawadzkiego na 16 metr do Czerniaka ten silnym strzałem umieszcza piłkę w siatce. Ten gol wydawało by się, że otworzy worek z bramkami, jednak ku zdziwieniu następna akcja przynosi bramkę wyrównującą. Po błędzie rezerwowego bramkarza Jakuba Olszańskiego, który źle obliczył lot piłki napastnik Orkana strzela bramkę. Od straty gola podopieczni trenera Franciszka Mikuckiego całkowicie zdominowali już grę na boisku. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bo już w 70 minucie i akcji dobrze spisującego sie w tym meczu Zawadzkiego, który dogrywa do nadbiegającego Drozda a ten bez problemów daje prowadzenie swojej drużynie. Ostatnie 20 minut to mądra gra gospodarzy. Bramka na 3:1 pada po prostopadłym zagraniu Czerniaka do Kaźmierczaka, który w sytuacji sam na sam nie daje szans golkiperowi z Dalewa.
Wynik zdecydowanie powinien być wyższy na korzyść gospodarzy, jednak ich skuteczność pozostawia wiele do życzenia, ale cieszą 3 punkty.




Skład Unii: Jakub Olszański - Marek Nadachewicz,Tomasz Byczkiewicz,Szymon Olechnowicz (46 min Michał Begol ),Damian Grzesiak (46 min Piotr Begol ) - Krzysztof Grochala (46 min Jacek Wasilewski ),Daniel Czerniak,Jakub Sprusiński (46 min Marcin Pustelnik ),Mariusz Zawadzki - Tomasz Kaźmierczak,Radosław Drozd