Fantastyczna inauguracja
Na inauguracje rundy wiosennej sezonu 2007/2008 Osadnik Myślibórz podejmował na trudnym terenie w Cedynii tamtejszego Czcibora. Pierwszy mecz oby drużyn zakończył się sensacyjnym zwycięstwem Cedynian aż 5:0. Jednak zemsta okazała się słodka i po bramkach Małowieckiego, Dziadosza oraz Mączyńskiego Osadnik pewnie wygrał 3:0. W 18 minucie meczu Osadnik po raz pierwszy poważnie zagroził bramce gospodarzy, a strzał po którym piłka przeleciała tuż nad poprzeczką oddał Łukasz Małowiecki. 8 minut później ponownie ''Mały'' w roli głównej. Po rażącym błędzie golkipera Czcibora, Łukasz delikatnie podcinając umieścił piłkę w bramce. W kolejnej minucie gry było już 2:0. Tym razem po ładnej akcji głównie środkiem pola Paweł Kwapis podaje bezpośrednio do Rafała Dziadosza, a ten nie ma problemu z umieszczeniem futbolówki w bramce. Następnie to piłkarze Czcibora pierwszy raz poważnie zagrażają bramce Osadnika, jednak fenomenalną obroną popisał się Mariusz Jarosiński. Jeszcze przed zejściem do szatni Marcin Mączyński podwyższa na 3:0 prowadzenie przyjezdnych. Czcibor niemal nie istnieje w pierwszej połowie gry. Po powrocie na pole gry to Cedynia jako pierwsza zagroziła bramce przyjezdnych. Jeden z piłkarzy gospodarzy uderza mocno piłkę głową, strzał ten przechodzi tuż obok Jarosińskiego jednak zimną krew zachowuje Sławek Koneczek, który stojąc na linii bramkowej bez problemu oddala zagrożenie spod naszej bramki. Około 10 minut później to Osadnik stwarza niebezpieczną sytuację. Z rzutu rożnego idealnie na głowę Pawła Rostkowskiego dośrodkowuje Kwapis, jednak Paweł myli się o kilka centymetrów i piłka przechodzi tuż nad poprzeczką. W następnych kliku sekundach niecelny strzał w dogodnej sytuacji oddaje Mączyński. Następne minuty należą do gospodarzy. Pierw piłka trafia w poprzeczkę, a następnie niebezpieczny strzał wędruje obok słupka myśliborskiej bramki. W 66 minucie trener Sawicki dokonuje pierwszej zmiany. W miejsce Kwapisa na boisku pojawia się Sobczyk. Po zmianie ponownie inicjatywę przejmują myśliborzanie. Silny strzał z dystansu oddaje Małowiecki - niecelnie. Kolejną akcję przeprowadza Mączyński, jednak w sytuacji sam na sam z bramkarzem zdecydował się na podanie do wbiegającego Dziadosza - przecina je jeden z obrońców miejscowych. W 81 minucie na do gry wchodzi Patryk Zimer zmieniając Marcina Mączyńskiego. Klika minut przed końcowym gwizdkiem zmęczonego Rostkowskiego zmienia Gembiak. Wynik już nieulega zmianie, a Osadnik odnosi w pełni zasłużone zwycięstwo 3:0. Warto również odnotować bardzo dobrą grę naszych obrońców, którzy wielokrotnie przecinali prostopadłe podania cedynian.
relacjďż˝ dodaďż˝: KochamOSADNIK |
|