Tylko i aż remis
Remisem 1:1 zakończyła się potyczka juniorów Floty Świnoujście z zespołem Salosu Szczecin.
Pierwsza połowa zdecydowanie należała do gości. W tym czasie miejscowi zupełnie oddali pole gry przeciwnikom, popełniali dużo błędów technicznych i taktycznych, a po jednym z nich, sędzia słusznie podyktował rzut karny. Pewnie wykonana jedenastka i po raz pierwszy w tym sezonie, to nie Flota otworzyła wynik spotkania. Szybko okazało się, że Wyspiarze to silne charaktery. Trzy zmiany w przerwie, drobne korekty w ustawieniu i od początku drugiej odsłony to Flota zaczęła dyktować warunki gry.
Zmiennicy rywalizujący o grę w wyjściowej jedenastce, mocno zaznaczyli swą obecność na boisku. To czego oczekiwał od nich trener, wchodząc do gry, w pełni
wykonali. Nie tylko najmłodszy na boisku Patryk Harkot, ale i pozostali Maciej Rombalski, Kamil Dankiewicz, Marcin Krzyżkowski (asysta) i oczywiście zdobywca wyrównującego gola Dawid Damazyn rozkręcili Flotę na tyle, że przy i tak dużym szczęściu (goście dwa razy trafili w poprzeczkę), strzelenie jeszcze co najmniej dwóch goli mogło stać się faktem. Brak zimnej krwi w sytuacjach podbramkowych, niewątpliwie przeszkodziło gospodarzom w odniesieniu zwycięstwa. Jednak nie ma co narzekać. Na początku nowego sezonu Flota ma już 4 punkty na koncie, a przecież pamiętamy co było rok temu! Dopiero w szóstej kolejce juniorzy starsi zdobyli pierwsze punkty w lidze.
�r�d�o: mksflota.swinoujscie.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: coolc |
|