Zespół Pogoni Szczecin występujący w Centralnej Lidze Juniorów przegrał w Lubinie z Zagłębiem 1:5. Rezultat pokazuje, że sierpniowa wygrana lubinian w Szczecinie nie była przypadkiem.

Gospodarze na prowadzenie wyszli po rzucie karnym wykonywanym w 5 minucie. Hengera z 11 metrów pokonał Eryk Sobków. Po 20 minutach było już 2:0, a gola dla miejscowych zdobył Paweł Żyra. Pierwsza polowa zakończyła się zasłużonym prowadzeniem Zagłębia 3:0, a 4 minuty przed przerwą rezultat podwyższył Patryk Mucha.

6 minut po przerwie Portowcy zdobyli bramkę kontaktową za sprawą Rafała Maćkowskiego. Szczecinianie mieli kolejne okazję do bramkę, ale to miejscowi je zdobyli. Najpierw na 4:0 Karol Maliszewski, a w 81 minucie wynik ustalił Kacper Szymankiewicz. Ostatecznie wygrało Zagłębie 5:1. Podopieczni trenera Crettiego zimę spędzą na 5 miejscu w tabeli z 32 punktami.

- W przerwie porozmawialiśmy sobie po męsku i efekt był widoczny. To był dobry okres naszej gry. Szkoda niewykorzystanych sytuacji i błędów obronie przy stracie gola na 4:1. Dopiero po tej kontrze straciliśmy nadzieję na dobry rezultat. Tego dnia Zagłębie było lepsze o te kilka bramek - powiedział dla pogonszczecin.pl Paweł Cretti trener juniorów Portowców.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pogonszczecin.pl