Dąbrovia po ostatnim meczu z liderem, kiedy to kilku zawodników dostało żółte i czerwone kartki pojechała do Kołbacza osłabiona. W tym meczu nie mogło zagrać paru podstawowych piłkarzy Dąbrovii. Zmiennicy znakomicie ich zastąpili. Początek meczu to chaotyczne gra z obu stron, gra toczyła się w środkowej części boiska jednak to piłkarze Dąbrovii przeprowadzali groźniejsze akcje, lecz brakowało wykończenia. W 35 min goście wykonują rzut wolny, piłka wstrzelona w pole karne zawodnik z Dąbrovii strzela bramkę, sędzia wskazuje na środek boiska aż tu nagle zmienia swoją decyzję i dyktuje rzut wolny dla Kołbacza. Nikt nie rozumiał jego decyzji tym bardziej, że bramka była zdobyta prawidłowo, to bramkarz gospodarzy faulował piłkarza Dąbrovii. Wynik w pierwszej połowie nie uległ już zamianie.



W drugiej części spotkania to piłkarze Dąbrovii ruszyli do ataku, nękali co chwile bramkarza gospodarzy groźnymi sytuacjami podbramkowymi lecz strzały te bronił bramkarz albo były one niecelne. Kołbacz grał z kontrataku lecz nie przyniosło im to większego powodzenia. W końcówce meczu znowu o sobie dał znać sędzia tego spotkania gdyż nie podyktował ewidentnego rzutu karnego na piłkarzu Dąbrovii. Wynik nie uległ już zmianie i mecz zakończył się niesprawiedliwym remisem gdyż to drużyna Dąbrvii była w tym spotkaniu lepsza, była bardziej poukładana i miała więcej sytuacji strzeleckich. Szkoda straconych punktów.