Brak skuteczności i tylko remis
Remisem 1:1 zakończył się mecz Chemika z rezerwami Lechii II Gdańsk w ramach IV kolejki III ligi bałtyckiej.
Jako pierwsi bramkę z rzutu karnego w 6 minucie meczu zdobyli goście z Gdańska a autorem tego trafienia był kapitan Lechii II Andrzej Kaszuba. Policzanie wyrównali w drugiej części spotkania także po rzucie karnym. Autorem bramki dla naszego zespołu był debiutujący Mateusz Sowała.
Od pierwszej minuty do zdecydowanych ataków ruszyli Chemicy, jednak to goście z Gdańska pierwsi cieszyli się z zdobyczy bramkowej. Po faulu Bidnego w polu karnym jedenastkę na bramkę zamienił kapitan Lechii Andrzej Kaszuba. Od 6 minuty Lechia II cieszyła się jednobramkowej przewagi. Policzanie mimo straty bramki ruszyli do jeszcze odważniejszych ataków. Niestety albo brakowało ostatniego podania albo zimnej krwi naszym zawodnikom pod bramką Lechii. Po mimo kilku dobrych okazji między innymi Milewskiego, Cierecha i Krawca nie udało się zdobyć bramki żółtozielonym w pierwszych 45 minutach spotkania. Piłkarze Lechii II Gdańsk odpowiedzieli tylko strzałem z dystansu Czychowskiego, który kapitalnie wybronił Otocki.
Liczba meczu: 82 - Tyle minut potrzebował Mateusz Sowała by zdobyć swoją pierwszą bramkę dla Chemika. Drugie 45 min to falowe ataki naszych graczy na bramkę Lechii strzeżoną przez Kanieckiego. Najpierw po ciekawym rozegraniu przed szansą na zdobycie bramki stanął Nawrolski. Niestety jego strzał z 5 metrów został zablokowany przez obrońców Gdańszczan. Parę minut później powinno być 1:1, doskonałej okazji do zdobycia bramki nie wykorzystał Chodorowski. Kolejną sytuację policzanie mieli w 77 minucie. Po rzucie rożnym groźnie z główki uderzał Cierech. Wreszcie w 82 minucie padała bramka dla Chemików. Po kolejnym kornerze dla żółtozielonych do piłki dopadł Sowała i został sfaulowany w polu karnym. Sędzia Żurawski wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem w lewy górny róg pokonał bramkarza gości. Dwie minuty później powinno być 2:1 dla naszej drużyny. Po rajdzie lewą stroną w pole karne wpadł Klimczak i próbując minąć zwodem Wiśniewskiego został przez niego faulowany. Niestety z sobie wiadomych przyczyn sędzia Żurawski nie wskazał na wapno. Dodatkowo nasz młody zawodnik został niesłusznie ukarany żółtą kartką za próbę wymuszenia „jedenastki”… W 89 minucie spotkania mogło być 1:2 dla Lechii na szczęście po główce napastnika gości piłka trafiła w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Otockiego. Nasi zawodnicy jeszcze w 93 minucie mogli rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść, niestety strzał Chodorowskiego okazał się zbyt słaby by pokonać Kanieckiego. Chemik: Otocki - Bidny (76' Głowacki), Domin, Nawrolski (69' Maśniak), Szewczykowski, Cierech, Sowała, Chodorowski, Werra (46' Klimczak), Krawiec, Milewski (46' Gołębiowski) Lechia II: Kaniecki - Wiśniewski(85' Danowski), Garbarcik, Kamiński, Powszuk, Kaszuba, Wolski, Nishi, Gołuński(62' Michalski), Czychowski(67' Sidor), Gierszewski(80'Karczewski) Bramki: 0:1 - 6 min - Andrzej Kaszuba 1:1 - 82 min - Mateusz Sowała Kartki: Bidny, Maśniak, Klimczak, Krawiec (Chemik) i Wolski (Lechia II) Widzów: około 300 Pogoda: zachmurzenie 19 St.C Sędziowie: Michał Żurawski - Mariusz Lamk, Marcin Skwiot - Pomorski ZPN, Gdynia relacjďż˝ dodaďż˝: ArieL |
|