Słonie pokonują Wyspiarzy
Świnoujścianie nie sprostali walczącej o awans do TME, Termalice Bruk-Bet Nieciecza. Słonie zaokrągliły liczbę porażek Wyspiarzy w tym sezonie. Do dziś zespół z Niecieczy nie był w stanie wywalczyć kompletu punktów na wyspie Uznam. Dopiero piąta próba przyniosła oczekiwany rezultat. Wyspiarze co prawda podjęli rękawice, jednak druga z rzędu porażka stała się faktem.
Niecieczanie przyjechali do Świnoujścia podrażnieni serią trzech z rzędu porażek na wyjeździe. Aspirujący do awansu goście, już w swojej pierwszej ofensywnej akcji byli blisko gola. Do dośrodkowania z rzutu wolnego doszedł Adrian Paluchowski, jednak jego strzał obronił Łukasz Sapela. W kolejnych minutach swoją grą kibiców pobudzili Wyspiarze, ale po kwadransie znów zaatakowali przyjezdni. Dariusz Jarecki celnie podał do Dawida Kamińskiego, a ten choć uderzył na bramkę, nie sprawił problemów bramkarzowi Floty. Kilka minut później dobrą okazję wypracował sobie Adrian Paluchowski. Napastnik doszedł do sytuacji sam na sam, lecz jego strzał z ostrego kąta obronił Łukasz Sapela. Najlepszą okazję gospodarze mieli po akcji Pawła Lisowskiego, którego uderzenie sprzed szesnastki nieznacznie minęło bramkę Termaliki. Przełamania szukał Charles Nwaogu. Nigeryjczyk w 37. minucie odważnie wpadł między obrońców z Niecieczy, jednak jego silny strzał zatrzymał się na ostatniej przeszkodzie - Sebastianie Nowaku. Ostatnie zdanie w pierwszej połowie należało do drużyny z Niecieczy. Dośrodkowaną z rzutu rożnego piłkę już w doliczonym czasie gry głową w siatce umieścił Adrian Paluchowski.
Słonie kontynuowały dobrą rozgrywkę po przerwie. W 52. minucie do ostro bitej piłki nie zdołał dojść Dariusz Jarecki. Chwilę wcześniej tuż nad poprzeczką uderzył Arkadiusz Reca. W 66. minucie Termalica podwyższyła. Dawid Plizga wykorzystał błąd Marka Opałacza, i w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Łukasza Sapelę. Kolejne minuty nie dostarczyły emocji. Flota Świnoujście przycisnęła dopiero w ostatnich fragmentach spotkania. Naciskany Daniel Bujok nie wykorzystał podania od Marka Opałacza, a Dawid Kort nie trafił w bramkę w klarownej sytuacji. Formę Łukasza Sapeli w końcówce przetestował jeszcze Dariusz Jarecki, ale jego strzał z rzutu wolnego wybił golkiper Floty.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|