Energa AZS odpada z Challenge Cup
W drugim spotkaniu III rundy Challenge Cup Energa AZS Koszalin zremisowała z Ardeşen GSK 31:31 i tym samym odpadły z europejskich pucharów. Był to także ostatni mecz pod wodzą trenera Reidara Moistada, który przenosi się do duńskiego Kopenhaga HB. Przed spotkaniem rewanżowym akademiczki do odrobienia miały siedem bramek. Trudne zadanie do wykonania, choć po pierwszej połowie pojawiła się nadzieja, bowiem biało zielone wygrywały różnicą pięciu bramek 19:13. Niestety podobnie jak w pierwszym spotkaniu o wyniku zadecydowała druga połowa, w której górowały już Turczynki i to one cieszyły się z awansu do kolejnej rundy Challenge Cup.
Spotkanie bardzo dobrze ułożyło się dla koszalinianek, które szybko rzuciły trzy bramki i prowadziły 3:1. W następnych minutach do głosu doszły gospodynie, które najpierw doprowadziły do remisu, a później wyszły na jednobramkowe prowadzenie 4:3. Turczynki prowadziły wyrównane spotkanie do stanu 13:12. Wtedy do głosu doszły podopieczne trenera Moistada, które zdobyły kilka bramek z rzędu i na przerwę schodziły z pięcio bramkowym prowadzeniem 19:13, co dobrze prorokowało przed drugą połową.
Po zmianie stron nie było już tak dobrze jak w pierwszej połowie. Powtórzyła się sytuacja z pierwszego spotkania gdzie w końcówce Turczynki zanotowały kapitalny finisz. Krótka, ławka akademiczek dała znać o sobie. Gospodynie szybko odrobiły stratę. Akademiczki stać było jeszcze na jeden zryw i odskoczyły na cztery bramki 28:24. Jednak fantastyczna gra w końcówce Ardeşen nie pozwoliła akademiczkom wygrać spotkania, które zakończyło się remisem 31:31.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: crash |
|