Wygrać w końcu z Olimpią
Trudne zadanie stoi przed ekipą Reidara Moistada. Dość niespodziewana porażka na drugim końcu Polski sprawiła, że spokojnie do rewanżu z nowosądeczankami Energa AZS Koszalin podejść nie będzie mogła. Do odrobienia co prawda nie jest dużo, a rywal na wyjeździe nie spisuje się aż tak dobrze, jak u siebie, ale nie zmienia to faktu, że pełna koncentracja musi zostać zachowana.
W pierwszym meczu w Nowym Sączu najwięcej krwi Akademiczkom napsuła Katarina Dubajova. Właśnie na nią Góralki liczą również w rewanżu. Po drugiej stronie parkietu błyszczała Sylwia Lisewska - zdobywczyni łącznie aż 12 goli (6 z rzutów karnych). Smaczku tej konfrontacji dodaje przy tym fakt, że Olimpia-Beskid lubi mierzyć się właśnie z drużyną z Koszalina. - Ten zespół nam leży, dobrze nam się z nimi gra. Oby tak było w Koszalinie. Musimy walczyć, nie kalkulować i po prostu wygrać - stwierdziła bez większych ogródek na łamach portalu SportoweFakty.pl Karolina Olszowa. Na dowód tego można spojrzeć na wyniki meczów pomiędzy zainteresowanymi stronami:
2. kolejka Energa AZS Koszalin - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 23:29 13. kolejka Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Energa AZS Koszalin 30:24 Mecz play-off o m. 5-8 Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Energa AZS Koszalin 30:29 Nic więc dziwnego, że psychologiczną przewagę będzie posiadała siódemka Lucyny Zygmunt. Jak jednak rzecze powiedzenie, każda seria kiedyś się kończy. Czy tak będzie tym razem? Przypomnijmy jeszcze kilka zasad. Mecz ten będzie ostatnim na tym etapie, wygrany przechodzi dalej i grać będzie o miejsce 5. ze Startem Elbląg, który poradził sobie w dwumeczu z Piotrcovią. Przy wyniku 30:29 dla Energi zarządzona zostanie seria pięciu rzutów karnych. Nie będzie więc dogrywki, a po dalszym utrzymywaniu się remisu zdecyduje każdy kolejny błąd z linii 7 metrów którejkolwiek z zawodniczek. Wygrana wyższą różnicą bramkową niż w pierwszym meczu na korzyść AZS-u da im bezpośredni awans. Porażka zaś będzie oznaczać walkę o miejsca 7-8. Zwycięstwo jedną bramką, ale wynikiem niższym niż 30:29 również sprawi, że o miejsce 5-6 zagra Energa. Sporo tych zawiłości regulaminowych, ale dopiero parkiet pokaże, który scenariusz się spełni. Kadra Moistada będzie zwężona nieobecnością kontuzjowanej Jenifer Winter. Swoje problemy w przygotowaniach miały również sądeczanki. W wyniku wyjazdu sześciu zawodniczek na Akademickie Mistrzostwa Polski do Warszawy z normalnych cyklów treningowych wypadły: Kamila Szczecina, Joanna Gadzina, Karolina Olszowa, Agnieszka Leśniak, Karolina Szczurek i Paulina Masna, a do drużyny dołączą w drodze do Koszalina. Co więcej urazy wyeliminowały z gry: Annę Maślankę (problem z łękotką) i Małgorzatę Rączkę (kontuzja kostki). Czy te fakty czynią z gospodyń faworyta? Zapewne tak, ale to potwierdzić trzeba jeszcze w czasie meczu. Jak informuje klub wstęp na to spotkanie będzie dla kibiców bezpłatne. Serdecznie zapraszamy.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|