Robak w koronie
![]()
Dariusz Wdowczyk w niedzielnym meczu postawił na młodą linię defensywy. W bramce Pogoni Szczecin zadebiutował Dawid Kudła, a przed nim wystąpili Sebastian Rudol, Michał Koj, Wojciech Golla, Mateusz Lewandowski. Od początku meczu to Portowcy dłużej operowali piłką, a gra toczyła się głównie na połowie Ruchu. W 8 minucie goście po raz pierwszy zagrozili Niebieskim. Po dośrodkowaniu w pole karne do piłki doszedł Marcin Robak, lecz nie zdołał trafić w światło bramki. Pierwszy strzał w meczu gospodarze oddali po kwadransie gry. Zza szesnastki szczęścia spróbował Marek Zieńczuk, ale uderzył wysoko nad bramką. W spotkaniu brakowało okazji podbramkowych, a także strzałów. Pierwsza część dobiegała końca z jednym celnym strzałem Bartłomieja Babiarza. Gospodarze zaczęli przeważać, ale do przerwy goli nie obejrzeliśmy, choć okazję miał Piotr Stawarczyk.
Leniwie wyglądała także druga połowa meczu. Portowcy skutecznie blokowali strzały i dośrodkowania chorzowian. W 56 minucie w słupek bramki Ruchu trafił Marcin Robak, ale gdyby piłka wpadła do siatki gol nie zostałby uznany, ponieważ snajper Dumy Pomorza przyjmował futbolówkę ręką. Piłkarze grali bardzo chaotycznie, a z boiska wiało nudą. Kwadrans przed końcem bliski zdobycia 22. bramki w tym sezonie był Marcin Robak. Napastnik Pogoni doszedł do piłki w polu karnym Ruchu, ale uderzył nad bramką. Wynik potyczki nie uległ już zmianie. Na gorąco należy przyznać, że był to udany sezon dla Portowców. Jeszcze rok temu Pogoń biła się o utrzymanie, a w ostatnich latach tułała się w niższych ligach. Niedosyt na pewno pozostał, ale kibice Dumy Pomorza powinni z optymizmem patrzeć w przyszłość.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|