W sobotę mogły, teraz już muszą
Pod sporą presją przyjdzie grać szczypiornistkom SPR Pogoni Baltica Szczecin w drugim meczu ze Startem Elbląg. Na domiar złego do kolejnej konfrontacji dojdzie już dwa dni po tej pierwszej, w której Pogoń musiała uznać wyższość przeciwniczek. - Mam nadzieję, że pomimo tego, że jest mało czasu, to te błędy do wtorku zniwelujemy, żeby wypaść jak najlepiej i wygrać - żywi nadzieję skrzydłowa Patrycja Królikowska.
Do drugiego starcia dojdzie już we wtorek. Nic więc dziwnego, że poniedziałek poświęcono na podróż do dalekiego Elbląga. Co ciekawe swój pobyt i pomoc drużynie z Grodu Gryfa zapowiedzieli także szczecińscy kibice.
Sobotnia porażka uświadomiła drużynie ze Szczecina, że wiele rzeczy muszą poprawić i to w krótkim czasie. - Dużo było błędów w naszym wykonaniu. W drugiej połowie widoczny był zupełny brak pomysłu na grę. To poskutkowało takim wynikiem. Mam nadzieję, że pomimo tego, że jest mało czasu, to te błędy do wtorku zniwelujemy, żeby wypaść jak najlepiej i wygrać - nie traci nadziei Patrycja Królikowska. Tym pomysłem była grać pod Małgorzatę Stasiak, która doskonale sprawdziła się w meczu Pucharu Polski. Jak widać jednak rywal odrobił lekcję i obronę ustawił już znacznie bardziej szczelną, przez którą Pogoni ciężko się było przebić. - Wszystkie nasze ataki kończyły się na środku, a tam stały wysokie dziewczyny. Zamiast grać na zewnątrz my na upartego ciągnęłyśmy do środka. Po meczu można bardzo dużo opowiadać, ale musimy to wszystko przeanalizować, bo tak nie może być. Sama nie poznaję mojego zespołu - powiedziała po meczu Katarzyna Sabała. Jak wygrywać w Centrum Sportowo-Biznesowym w Elblągu szczecinianki już pokazały. Trzeba jednak przyznać, że ranga tego meczu będzie zupełnie inna. Tutaj ważyć się będą losy o być w czwórce lub nie. Jak z taką presją poradzą sobie przyjezdne? - Trzeba powalczyć, bo granie o miejsca poza pierwszą czwórką nie wchodzi w rachubę - dodaje otuchy Królikowska. Spotkanie to zdecydowała się pokazać stacja Polsat Sport. Początek meczu już o godzinie 18.00.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|