Pogoń Baltica przed szansą osiągnięcia czegoś więcej?
W sobotę dojdzie do rywalizacji o finał rozgrywek pucharowych. W przypadku SPR Pogoni Baltica Szczecin na drodze stanie im Vistal Gdynia. - Wszystkie zespoły znają się doskonale. Na chwilę obecną trudno jest wskazać jednoznacznego faworyta tego turnieju. Każdy zespół przyjeżdża do Szczecina, żeby zdobyć Puchar Polski i będzie o niego walczył z maksymalnym zaangażowaniem - powiedział prezes gospodyń Final Four PP, Przemysław Mańkowski.
- Atmosfera w naszych szeregach jest doskonała. Złożyło się na to wiele czynników - dodaje Mańkowski. Trudno się temu dziwić, skoro w ostatnim czasie Pogoń sięgnęła po to, co sobie wcześniej założyła. Ostatnim sukcesem było utrzymanie 4. lokaty w Superlidze Kobiet i gra ze Startem Elbląg w pierwszym meczu paly-off. Wcześniej przyszedł sukces z MKS-em Selgros Lublin. - Pokonaliśmy lublinianki dwa razy. Jedno spotkanie można wygrać i powiedzieć, że to był przypadek. Teraz już tak nie jest. My wiedzieliśmy, po co tam pojechaliśmy - przyznał wówczas szkoleniowiec szczecińskiej siódemki Adrian Struzik.
Na drodze Pogoni Baltica w grze o wielki finał stanie Vistal Gdynia. - Myślę, że jak tylko poprawimy skuteczność, skupimy się bardziej nad tym elementem gry, to spotkanie powinno ułożyć się po naszej myśli - stwierdziła na łamach portalu SportoweFakty.pl jedna z ważniejszych postaci tej drużyny, Aleksandra Zych. Gospodynie do swojego pierwszego meczu przystąpią jednak osłabione. W ich składzie zabraknie Katarzyny Duran, która na ławce usiądzie przez zapisy kontraktowe, które zabraniają jej występu przeciwko swojemu byłemu już klubowi. Przypomnijmy, że Duran właśnie z Gdyni przeniosła się do ekipy z Grodu Gryfa. Pozostałe zawodniczki, poza rekonwalescentką Lucyną Wilamowską, będą do dyspozycji trenera Struzika. Czy niesione dopingiem własnej publiczności zdołają osiągnąć kolejny historyczny sukces? Początek szczecińsko-gdyńskiej konfrontacji już o godzinie 18.00. Serdecznie wszystkich zapraszamy.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |