Jest prezent na Święta...
Wielka Sobota okazała się szczęśliwą dla piłkarzy z Karska. Po bardzo ładnym meczu Piast zainkasował jakże bardzo cenne 3 punkty na boisku v-ce lidera wygrywając 2:1. Pierwsza połowa to dominacja drużyny gospodarzy, co w 28 min. dało Orłom prowadzenie 1:0. Biało-niebiescy nietypowo bo na czerwono, próbowali jeszcze do przerwy zmienić niekorzystny rezultat, niestety bez efektu. Druga połowa to już zdecydowana przewaga przyjezdnych, co po 15 minutach gry udokumentował ładną akcją Paweł Kałużny zdobywając bramkę na 1:1.
Około 10 min później po kolejnej szarży Pawła Kałużnego padł zwycięski gol. Zdobywcą okazał się Piotr Kądziela, który ostatnią bramkę dla Piastowców strzelił w III wieku p.n.e. Płaskie podanie z linii końcowej boiska idealnie wyłożył 'Kalu' na 16 metr boiska i popularny Kądzi przymierzył w tzw. 'długi róg' i oszalał ze szczęścia (wraz z całą drużyną). Goście stworzyli sobie jeszcze kilka dogodnych sytuacji do strzelenia kolejnych bramek, m.in. za sprawą Adriana Rozmarnowicza, niestety zabrakło trochę zimnej krwi. Cieszy fakt iż te 3 pkt. są bardzo ważne w układzie tabeli. Po złożeniu protestu przez zespół z Przelewic w sprawie vo przyznanego na korzyść Piasta z meczu z 2 listopada 2013 r. , Komisja Odwoławcza uznała wynik z boiska, pozbawiając Karszczan 3 pkt. na korzyść Wichra. Za tydzień mecz o 6 pkt. z Remorem Recz, czas zdobyć na własnym boisku pierwsze na wiosnę punkty.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: welpis |
|