IV liga Dolnośląskiego ZPN za mocna
Trudne warunki postawili piłkarze czwartoligowej Granicy Bogatynia drużynie Piasta Karsko. Już w 10 min na gościnnym stadionie w czeskim Frydlancie Piast stracił pierwszą bramkę. Prawa flanką przedarł się przez obronę biało-niebieskich jeden z napastników Granicy i mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał dobrze spisującego się w tym meczu Marcina Jańczaka. Piłkarzom Piasta trudno było przedrzeć się pod pole karne przeciwnika, a ten z kolei stworzył sobie kilka klarownych sytuacji, których na szczęście nie wykorzystał.
Największym mankamentem ekipy z Karska była gra głową, zwłaszcza w obronie, gdzie przeciwnicy w 90% dochodzili do sytuacji strzeleckich. Druga połowa meczu była bardziej wyrównana. Trener dokonał pięciu zmian i gra zaczęła nabierać rumieńców. Niestety po jednym z banalnych błędów, przeciwnik otrzymał piłkę od pomocnika Piasta i bezlitośnie wykorzystał stuprocentową sytuację. Na osłodę w 88 minucie spotkania piękną bramką z okolic 16 metra popisał się Mateusz Januszko, ustalając wynik spotkania na 1:2.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: welpis |