Chorwacka gwiazda nie pomogła
Jak trudno będzie King Wilczycom Morskim awansować do play offów i wywalczyć medal mistrzostw Polski pokazał sobotni pojedynek w Bydgoszczy. Szczecinianki dość gładko przegrały z Artego 54:69, mimo że w drużynie Krzysztofa Koziorowicza zadebiutowała 37-letnia Chorwatka.
Sandra Mandir, rozgrywająca lub rzucająca obrończyni, pomimo swojego wieku, to reprezentantka kraju i uczestniczka Igrzysk Olimpijskich w Londynie. W 2011 i 2012 roku była wśród dziesięciu nominowanych do nagrody na najlepszą zawodniczkę na starym kontynencie przez Międzynarodową Federację Koszykówki Strefy Europejskiej (FIBA Europe). W swojej karierze mierząca 177 centymetrów Mandir występowała m. in. na Węgrzech i w Turcji. Ostatnim jej klubem był Uniwersitesi Stambuł, w którym średnio zdobywała 9,5 punktów na mecz. Jednak w tym sezonie jeszcze nie grała, co było widoczne w spotkaniu z brązowymi medalistkami Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet. Chorwatka zdobyła 11 punktów, będąc najskuteczniejszą wśród Wilczyc, ale miała tylko 31-procentową skuteczność rzutów z gry.
Pomimo tego powinna być znaczącym wzmocnieniem na pozycji numer dwa, gdzie będzie rywalizowała o miejsce w pierwszej piątce z Magdaleną Radwan (na zdj. z lewej, razem z Klaudią Sosnowską).
A o tym, że gra polskich zespołów opiera się na zagranicznych zawodniczkach niech świadczy fakt, że jedynie 18 oczek z 69 całej drużyny z Bydgoszczy rzuciły Polki. Reszta była dziełem trzech Amerykanek, w tym Leah Metcalf, z którą po raz kolejny w tym sezonie nasze amerykańskie rozgrywające nie mogły sobie poradzić. Jedynka Artego rzuciła 23 punkty, walnie przyczyniając się do zwycięstwa bydgoszczanek. Trudne do zatrzymania były również Amisha Carter (14 pkt, 10 zb.) i Jessica Lawson (14 pkt., 10 zb.). Nasze dziewczęta dotrzymywały kroku wyżej notowanym rywalkom jedynie w pierwszej kwarcie. Później, z każdą minutą, było już coraz gorzej, szczególnie w grze na tablicach. W ciągu całego spotkania gospodynie zebrały o 16 piłek więcej. - To zadecydowało o naszej porażce - przyznała kapitan Wilczyc Klaudia Sosnowska. Tym niemniej trener Krzysztof Koziorowicz nie tracił po meczu optymizmu. - Z bojowym nastawieniem szykujemy się już na następne spotkanie. Łatwo w nim skóry nie sprzedamy. Artego Bydgoszcz - Wilki Morskie Szczecin 69:54 (23:18, 19:11, 21:16, 6:9) Artego: Metcalf 23, Carter 14, Lawson 14, Koc 9, Mieloszyńska-Zwolak 6, Mowlik 3, Jeziorna 0 oraz Pietrzak, Faleńczyk, Hertmanowska, Niedźwiedzka King Wilki Morskie: Mandir 11, Swanier 8, Radwan 8, Kotnis 7, Kaczmarczyk 7, Teclemariam 4, Kraayeveld 4, Stasiuk 3, Mrozińska 2, Sosnowska 0 oraz Adamowicz, Maruszczak
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/basket25.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: szlemiel |
|