Dzisiejszy mecz na szczycie Orlen Ligi nic zmienić nie może jeśli chodzi o pozycję obydwu ekip w czołówce tabeli. Zarówno Chemik jak i Impel Wrocław od rozdania sprzed tygodnia bezpiecznie okupują swoją pierwszą i trzecią lokatę.
Może jednak zdjęcie jakiejkolwiek presji z zawodniczek na samym finiszu rozgrywek rundy zasadniczej przyczyni się do jakości widowiska. Zespoły mogą bowiem zagrać bardziej odważnie, z większą fantazją i popróbować różnych rozwiązań taktycznych. Kto wie, czy to ostatnie nie będzie szczególnie widoczne tylko po to, by przeciwnikowi namieszać nieco w głowie przed decydującymi starciami o mistrzostwo. Tak czy inaczej mecz zapowiada się ciekawie, o czym świadczy zainteresowanie polickich kibiców. Wejściówki na spotkanie zostały wyprzedane zaledwie w godzinę od momentu otwarcia kas już w piątek.

Wielu fanów chce przecież zobaczyć nie tylko formę siatkarek Giuseppe Cuccariniego, ale też wrocławianek, w tym najlepszej rozgrywającej ligi Frauke Dirickx, Joanny Kaczor czy siostrzaną rywalizację Anny Barańskiej z Bogumiłą Pyziołek.
Na szczęście dla tych, którzy nie mogli kupić biletu, mecz będzie transmitowany przez Polsat Sport. Początek, jak to zwykle bywa w niedziele, o godzinie 14.45.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne