Pierwsze zwycięstwo manowian
W sobotę, 1.02 drużyna Leśnika/Rossy rozegrała sparing z Kotwicą Kołobrzeg. Dla manowian był to drugi mecz kontrolny i pierwsze zwycięstwo w zimowym okresie przygotowawczym.
Tak jak tydzień temu, tak i teraz mecz dla drużyny prowadzonej przez Tomasza Chrupałłę rozpoczął się bardzo dobrze, bowiem już w drugiej minucie objęli oni prowadzenie (w pierwszym sparingu gola zdobyli w pierwszej minucie). Akcję, po której wpadła bramka rozpoczął Marcin Gozdal, który zagrał prostopadłą piłkę pomiędzy dwóch obrońców. Piłka trafiła do Tomasza Sęka, który wygrał pojedynek biegowy z jednym z obrońców, po czym wyszedł sam na sam z bramkarzem kołobrzeżan i strzałem pomiędzy jego nogami umieścił piłkę w siatce.
Druga bramka wpadła w szesnastej minucie po podobnej sytuacji jak przy pierwszym golu. W środkowej strefie piłkę odebrał Dominik Husejko i zagrał do Marcina Gozdala, który znalazł się sam na sam z bramkarzem, którego pokonał strzałem po ziemi. Wynik pierwszej części spotkania został ustalony w dwudziestej ósmej minucie. Seweryn Fijołek po indywidualnej akcji środkiem boiska zagrał do Dominika Husejki, który w polu karnym znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale zanim oddał strzał został sfaulowany wślizgiem z tyłu i tym samym sędzia wskazał na rzut karny. Skutecznym egzekutorem został Seweryn Fijołek. W pierwszych czterdziestu pięciu minutach drużyna z Manowa błysnęła skutecznością. Środek boiska był zdominowany przez piłkarzy Leśnika/Rossy, którzy momentami byli nawet lepszą drużyną niż Kotwica. Zawodnicy Wiesława Bańkosza w pierwszych czterdziestu pięciu minutach próbowali oddawać strzały z dystansu. Tylko dwa z nich były w światło bramki, ale bez problemu poradził sobie z nimi testowany bramkarz. Manowianie poza akcjami, po których wpadły bramki, przeprowadzili kilka akcji skrzydłami i oddali kilka strzałów z dystansu, ale nie zagroziły one bramce Kotwicy.
W drugiej połowie w drużynie Leśnika/Rossy pojawiło się sześciu młodzieżowców. Manowianie zmienili taktykę i czekali na swojej połowie, koncentrując się na kontratakach, a tempo gry wyraźnie spadło. W tej części spotkania Kotwica dłużej utrzymywała się przy piłce. Kołobrzeżanie mieli trzy stałe fragmenty gry, ale na przedpolu dobrze spisywał się bramkarz manowian. Honorowa bramka dla Kotwicy została zdobyta dopiero w osiemdziesiątej dziewiątej minucie. Manowianie zaspali w środku pola, zawodnik Kotwicy przejął piłkę i oddał potężny strzał z około dwudziestu pięciu metrów, po którym piłka trafiła w poprzeczkę i wróciła w pole gry, gdzie znajdował się Tomasz Bejuk, który skutecznie dobił strzał. Poza tymi stałymi fragmentami gry oraz bramką, Kotwica nie zagroziła więcej bramce Leśnika/Rossy. W tej części spotkania nie było również zagrożenia ze strony Leśnika/Rossy. Strzelcy bramek: 0:1 - 2' - Tomasz Sęk 0:2 - 16' - Marcin Gozdal 0:3 - 28' - Seweryn Fijołek 1:3 - 89' - Tomasz Bejuk Składy drużyn: Kotwica Kołobrzeg: I połowa: Cezary Szybka, Kacper Chruściński, Jakub Poznański, Paweł Szutenberg, Łukasz Cebulski, Kacper Rak, Daniel Popiołek, Dawid Ambroziak, Patryk Skórecki, Krzysztof Biegański, Tomasz Bejuk. II połowa: Łukasz Krymowsk, Mikołaj Duwe, Daniel Kokosiński, Paweł Szutenberg, Łukasz Cebulski, Tomasz Rydzak, Michał Danilczyk, Patryk Pietras, Maciej Mąka, Damian Kupisz, Tomasz Bejuk. Leśnik/Rossa: Zawodnik testowany, zawodnik testowany, Dawid Ejzygmann, Krzysztof Hrymowicz, Tomasz Krzywonos, Seweryn Fijołek, zawodnik testowany, Konrad Rokicki, Tomasz Sęk, Dominik Husejko, Marcin Gozdal. Na zmiany wchodzili: Wojciech Sieradzki, Piotr Jakubowski, Tobiasz Strąpoć, Mateusz Czaja, Paweł Rakowski.
�r�d�o: lesnik.manowo.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: piotrm |
|