Drugą porażkę zanotowały na swoim koncie siatkarki Chemika Police. Tym razem lidera pokonał zespół Nafty Piła 3:0. Policzanki nie wygrały w tym pojedynku żadnego seta. Tydzień wcześniej uległy rywalkom z Atomu Trefl Sopot 2:3. Trener Wiktorowicz w meczu z przedostatnim zespołem tabeli Orlen Ligi na ławce posadził Małgorzatę Glinkę-Mogentale i Annę Werblińskę. A z powodu kontuzji stawu w kadrze zabrakło Any Bjelicy. W pierwszym secie przyjezdne prowadziły 14:11, ale gospodynie doprowadziły do remisu 17:17 i wygrały pierwszą partię 29:27.

W drugim secie pilanki prowadziły od początku i wygrały go do 18, grając tak jak przyjezdne w pierwszej części sezonu. W trzeciej części meczu siatkarki grające w hali przy Żeromskiego od początku uzyskały prowadzenie i ostatecznie zasłużenie wygrały.

Podopieczne Mariusza Wiktorowicza mimo kolejnej przegranej prowadzą w ligowej tabeli. W następnym meczu Chemik Police na swoim parkiecie zmierzy się z Tauronem Dąbrowa Górnicza.

PGNiG Nafta Piła - Chemik Police 3:0 (29:27, 25:18, 25:23)

Chemik: Ognjenović, Raczyńska, Mróz, Kowalińska, Grejman, Gajgał-Anioł oraz Krzos (libero), Glinka-Mogentale, Muhlsteinova, Bednarek-Kasza, Werblińska, Sawicka.

Nafta: Kajzer, Babicz, Kingsley, Wawrzyniak, Paszek, Kudakova oraz Kuehn-Jarek (libero), Archangielska, Krawulska, Ward.

ďż˝rďż˝dďż˝o: gazeta.pl/własne