Mecz King Wilków Morskich Szczecin z Energą Katarzynkami Toruń, a więc czwartego zespołu z pierwszą drużyną rozrywek, to najciekawiej zapowiadający się pojedynek 3. kolejki spotkań Basket Ligi Kobiet.
Obie ekipy w tym sezonie nie schodziły z parkietu pokonane. Szczecinianki wygrały z KSSSE AZS-em PWSZ-em Gorzów Wielkopolski i Basketem ROW-em Rybnik, zaś torunianki pokonały Rivierę Gdynię oraz MKS MOS Konin. Jednak pomimo tego, że podopieczne trenera Krzysztofa Koziorowicza nie są faworytem sobotniego starcia, to szkoleniowiec Energi obawia się tej rywalizacji.
- Beniaminek ze Szczecina po dwóch pierwszych kolejkach ma dwa zwycięstwa, jedno z nich wywalczył na gorącym boisku w Rybniku - przypomina pochodzący z Bośni i Hercegowiny Elmedin Omanić, na fan page`u Fan Klubu Katarzynek. - Szczecinianki mają bardzo dobre Amerykanki i kilka doświadczonych Polek. Musimy skupić się i zagrać na 200%, żeby wygrać ten mecz.

Najlepszymi zawodniczkami czwartego klubu ubiegłorocznych rozgrywek są: rzucająca Lorin Dixon z USA oraz reprezentantki Polski - rozgrywająca Weronika Idczak i silna skrzydłowa Joanna Walich. Ta druga, kapitan kadry narodowej, jest jedną z najskuteczniejszych koszykarek Basket Ligi Kobiet.

Początek meczu w hali Szczecińskiego Domu Sportu w sobotę o godzinie 16.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/fan page Fan Klubu Energii Toruń