Po ośmiu przegranych z rzędu w końcu wygrali
Mimo, że Tomasz Mrożek w Tarnobrzegu miał do dyspozycji tylko siódemkę graczy (m. in. brakowało Karrona Johnsona, z którym klub w środę rozwiązał kontrakt), to Czarodzieje z Wydm wytrzymali trudy spotkania i ograli po dogrywce miejscową Siarkę Jezioro, rewanżując się Dariuszowi Szczubiałowi ... za przegraną w Kołobrzegu.
Zwycięstwo Kotwicy Kołobrzeg zapewnili J.J. Montgomery, zdobywający arcyważne punkty w dogrywce oraz Matthew Rosiński i Grzegorz Arabas, którzy pewnie egzekwowali rzuty wolne w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry. Ten drugi już w regulaminowym czasie gry mógł być zarówno antybohaterem i bohaterem kołobrzeżan. Najpierw na sześć sekund przed końcem przy jednopunktowym prowadzeniu przyjezdnych stracił ważną piłkę, później na dwie sekundy przed ostatnią syreną wykonywał rzuty wolne. Trafił tylko jeden doprowadzając do remisu 86:86.
Już pierwsze punkty w tym meczu, które zdobył Terrell Parks pokazały, że koszykarze Kotwicy po ośmiu przegranych z rzędu chcą w końcu odnieść victorię. Przez całą pierwszą połowę prowadzenie w meczu zmieniało się jak w kalejdoskopie. Żadna z drużyn jeśli już objęła prowadzenie to nie była w stanie go umocnić. Przyjezdnym udało odskoczyć rywalowi maksymalnie na pięć oczek, miejscowym na sześć a i tak na przerwę zawodnicy obydwu zespołów schodzili przy wyniku 43:41 dla Jeziora.
Po zmianie stron, lepiej zaczęli prezentować się gospodarze. W pewnym momencie dzięki bardzo szybkim akcjom udało im się nawet wyjść na dziesięciopunktowe prowadzenie. Nie trwało ono jednak długo, bowiem już cztery minuty później na tablicach widniał wyniki po 58. Spora w tym zasługa Montgomerego, Arabasa i Bigusa, którzy w tym fragmencie gry zastąpili w zdobywaniu punktów rozgrywającego bardzo dobre spotkanie Matthew Rosińskiego (25 pkt, 8 zb., 7 as., 4 przechwyty, 3x3). O losach meczu zdecydowały końcowe fragmenty najpierw czwartej kwarty potem dogrywki. Więcej zimnej krwi zachowali kołobrzeżanie. Oprócz wspomnianych wcześniej: grającego całe spotkanie Rosińskiego, Arabasa i Mongomerego trzeba wyróżnić także pozostałych dwóch graczy pierwszej piątki Parksa i Bigusa, bo oni także mimo zmęczenia zanotowali dwucyfrowy wynik. Jezioro Tarnobrzeg - Kotwica Kołobrzeg 95:99 (21:18;22:23;21:19;22:26;9:13) Jezioro: Andrew Fitzgerald 26 (13 zb.), Reginald Hamilton 22 (4x3), Kevin Goffney 14, Chaisson Allen 11 (7 as.), Jakub Patoka 10, Szymon Łukasiak 8, Krzysztof Krajniewski 4, Nicchaeus Doaks 0 Kotwica: Matthew Rosiński 25 (8 zb., 7 as., 5 strat, 4 przechwyty, 3x3), Grzegorz Arabas 21 (7 zb., 4x3), Jeremy Montgomery 21, Terrell Parks 15 (7 zb., 3 bloki), Rafał Bigus 13 (8 zb.), Marek Piechowicz 4, Bartosz Ciechociński 0
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|