Będzie zwycięstwo ze smakiem gorzkiej czekolady w tle?
W 14. kolejce Polskiej Ligi Koszykówki znanej pod marketingową nazwą Tauron Basket Liga koszykarze AZS-u Koszalin zagrają we własnej hali z Treflem Sopot i bardzo będą chcieli odnieść wygraną z dwóch względów. Po pierwsze zemścić się na rywalu za porażkę w Trójmieście w pierwszej rundzie, po drugie na fali sportowej złości po niesportowych wydarzeniach z sędziami w roli głównej w Zgorzelcu, będą chcieli 'odbić sobie to' na najbliższym przeciwniku.
Na całą sytuację w Zgorzelcu zareagowali także kibice AZS-u, zniesmaczeni tym co wyczynili sędziowie i chowaniem głowy w piasek władz PLK SA, które krótko mówiąc ogłosiły, że nic wielkiego się nie wydarzyło oddalając protesty koszalińskiego klubu postanowili zorganizować zbiórkę gorzkiej czekolady i na 'osłodę' wysłać ją do decydentów polskiego basketu.
O tym, że o wygraną z Treflem będzie jednak trudną doskonale wiedzą koszalinianie. Siłę Sopocian podkreślał w wywiadzie dla Sportowych Faktów trener gospodarzy Gasper Okorn.
- Trefl to bardzo dobra drużyna, w której znajduje się wielu doświadczonych koszykarzy. Na pozycjach rozgrywających mają dwóch dobrych graczy. Liderem tego teamu jest Waczyński, a na dodatek pod koszem też mają silną obsadę. Wykorzystują 10-osobową rotację w trakcie meczu. Jednym z ważniejszych elementów tego meczu będzie dobra gra na deskach i powstrzymanie pary Leończyk-Nicholson. Podopiecznym Dariusa Maskoliunasa ostatnio nie udało się, pokonać lidera rozgrywek, tj. Stelmetu Zielona Góra. Wcześniej wygrali za to z Turowem Zgorzelec. W pojedynku z dolnośląska drużyną aż pięciu graczy z Trójmiasta zdobyło dziesięć lub więcej punktów. Jak widać siłą dzisiejszych gości jest drużyna. Czy AZS-owi uda się im zatrzymać o tym przekonamy się wieczorem.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / Sportowe Fakty
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|