Zdecydowała trzecia kwarta
Kołobrzeska Kotwica nie poprawiła swojej statystyki pojedynków z Energą Czarnymi Słupsk. Czarodzieje z Wydm przegrali 68:84 po raz jedenasty w dwunastej grze w Hali Gryfia na najwyższym szczeblu koszykarskich rozgrywek. O losach meczu zdecydowała trzecia kwarta w której gospodarze wypracowali sobie szesnastopunktową przewagę, wcześniej jednak walczyła z wyżej notowanym rywalem jak równy z równym.
- Dobrze wiedzieliśmy o tym, że czeka nas ciężki mecz. Długo się przygotowywaliśmy i w pierwszej połowie było widać tego efekty. Walczyliśmy jak równy z równym, a wynik przez cały czas oscylował w granicach remisu. Jednak decydujące o losach meczu okazały się pierwsze minuty trzeciej kwarty, gdzie ta nasza koncentracja nieco uciekła, a gospodarze doskonale to wykorzystali. Popełniliśmy kilka łatwych strat, straciliśmy szybko sporo punktów i to ustawiło przebieg gry - powiedział na pomeczowej konferencji trener przyjezdnych Tomasz Mrożek
Czarodzieje z Wydm do przerwy przegrywali zaledwie dwoma punktami. Spora to zasługa dobrze spisującego się w tym fragmencie gry Jessie Sappa, który zgromadził na swoim koncie 13 z 18 oczek. W pierwszej kwarcie formą imponował Grzegorz Arabas, który rzucił 8 pkt a Kotwica mogła poszczycić się serią 10:0.
Czarni tuż po zmianie stron przystąpili do mocnej ofensywy. Klasą samą w sobie był Michał Nowakowski, który trzykrotnie celnie przyłożył zza linii 6,75 metra a, że trafił jeszcze z półdystansu to w trzeciej odsłonie zgromadził na swoim koncie aż 11 pkt. Jego trafienia a także skuteczna gra jego kolegów pod koszem spowodowały, że po trzydziestu minutach gry Czarni prowadzili 67:51 i stało się niemal jasne, że tego dnia nie przegrają. Co więcej w ostatniej kwarcie nie tylko nie stracili przewagi, ale także na cztery minuty przed końcem powiększyli ją nawet do dwudziestu dwóch punktów. Ostatecznie Kotwica przegrała różnicą szesnastu oczek. Mimo, tej porażki trener Czarodziei z Wydm nie załamywał rąk. - Podziękowałem chłopakom za walkę i determinację, której w tym spotkaniu nie mogłem im odmówić. Mimo tego, że przegraliśmy szesnastoma punktami to jestem zadowolony i widać w moim zespole progres. To cieszy zważywszy na te wszystkie problemy, jakie co chwilę nas dotykają - zakończył Mrożek. Energa Czarni Słupsk - Kotwica Kołobrzeg 84:68 (19:19, 19:17, 29:15, 17:17) Czarni: Michał Nowakowski 22 (6 zb.), Garrett Stutz 16, Michał Jankowski 11, Roderick Trice 10, Jordan Hulls 9 (6 zb.), Marcin Dutkiewicz 5, Tomasz Śnieg 4, Kacper Borowski 4, Mateusz Jarmakowicz 3, Jarosław Mokros 0, Wojciech Jakubiak 0, Szymon Długosz 0 Kotwica: Jessie Sapp 18, Karron Johnson 12, Jordan Callahan 11, Marek Piechowicz 8 (6 zb.), Grzegorz Arabas 8, Łukasz Wichniarz 6, Rafał Bigus 5 (8 zb.), Bartosz Ciechociński 0, Terrell Parks 0
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / Sportowe Fakty
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|