Przerwą złą passę i odgryzą się Szczubiałowi?
Kotwica Kołobrzeg to kolejny obok Spójni klub z naszego regionu pogrążony ostatnio w kryzysie. Czarodzieje z Wydm, którzy grają w koszykarskiej hierarchii na jednym szczeblu wyżej niż stargardzianie, zaczynają mieć podobne problemy. Kotwa odniosła bowiem ostatnio cztery kolejne, co gorsza wysokie porażki w lidze. Przegrane te spowodowały, że drużyna Tomasza Mrożka jest przedostatnia w tabeli. Na całe szczęście sytuacja biało-niebieskich nie jest też tak tragiczna jak Spójni, jednak podobnie jak biało-bordowi zawodnicy z portowego miasta mają idealną okazję do przełamania. Do Kołobrzegu przyjeżdża bowiem Stabill Jezioro Tarnobrzeg, czyli bezpośredni sąsiad w ligowej tabeli.
Pojedynek ten ma jeszcze dodatkowy smaczek. Bowiem na ławce trenerskiej przyjezdnych będzie można zobaczyć Dariusza Szczubiała, który zupełnie niedawno porzucił prowadzenie Kotwicy na rzecz tarnobrzeżan.
Drużyna z Podkarpacia pod wodzą Szubiała w końcu zaczęła wygrywać. Odniosła na przestrzeni ostatnich dni dwa zwycięstwa nad najsłabszą w PLK Polpharmą. Jedno w lidze, jedno w pucharze. Wygrane te podniosły morale a że były szkoleniowiec Kotwicy dobrze zna słabe strony Czarodziei z Wydm to tarnobrzeżanie nie są dzisiaj (14.12) na straconej pozycji. Niektórzy eksperci dają im nawet więcej szans.
Goście przybyli do Kołobrzegu bez kontuzjowanych Michała Marciniaka, Krzysztofa Krajniewskiego i Dawida Przybyszewskiego. Natomiast w szeregach biało-niebieskich kontuzje to też spory problem. Na całe szczęście ostatnio zaczyna być już lepiej. We Włocławku na parkiet wrócił Adam Parzych i na liście niedostępnych pozostał jedynie Marek Piechowicz. Jak zapowiada na łamach Portalu Sportowe Fakty Wojciech Złoty, gospodarze wiedzą o co jest gra. Będą uprzykrzać życie gościom i jeśli zachowają koncentrację na całe spotkanie to mają duże szanse na zwycięstwo. Jak będzie? O tym przekonamy się wieczorem. Początek pojedynku o godz. 18.00.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / Sportowe Fakty
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|