Nam bronić nie kazano...
Nie takiego występu przeciwko Treflowi Sopot spodziewali się kibice Kotwicy Kołobrzeg. Przegrać można po walce a nie w taki sposób. Czarodzieje z Wydm na początku drugiej połowy przegrywali już różnicą 51 oczek! Dzięki rozluźnieniu rywali, grze rezerwowych i (dopiero) ambitnej pogoni w ostatniej kwarcie, goście przegrali to spotkanie 'tylko' 80 do 102.
Drużyna z Kołobrzegu kompletnie zapomniała o tym, że koszykówka to także gra obronna. Skrzętnie wykorzystali to czołowi gracze zdobywcy Pucharu Polski. Yemi Gadri-Nicholson, Adam Waczyński oddając w sumie 19 rzutów z gry aż 16 mięli celnych (skuteczność na poziomie 83%) a że niewiele 'gorsi' byli Paweł Leończyk i Michał Michalak to przewaga musiała być miażdżąca. Co warto podkreślić na początku trzeciej kwarty koszykarze z Trójmiasta mięli skuteczność na poziomie 10 z 11 zza linii 6,75m.
W szeregach gości nie tylko zawiodła obrona. W pierwszej połowie zawodnicy z Kołobrzegu nie tworzyli drużyny. Co podkreślił w pomeczowym wywiadzie Grzegorz Arabas za dużo było gry jeden na jeden a za mało gry zespołowej. Zmieniło się to dopiero po przerwie, dzięki czemu dwadzieścia dwa oczka straty to najniższy wymiar kary. Nie wróży to dobrze sympatykom Czarodziei z Wydm przed derbowym pojedynkiem z AZS-em Koszalin.
Trefl Sopot - Kotwica Kołobrzeg 102:80 (29:17;35:9;27:28;11:26) Trefl: Adam Waczyński 27 (5x3), Michał Michalak 19 (3x3), Paweł Leończyk 18, Yemi Gadri-Nicholson 13 (7 zb.), Sarunas Vasiliauskas 10, David Brembly 6, Lance Jeter 5, Marcin Stefański 4 (7 zb.), Krzysztof Roszyk 0, Paweł Dzierżak 0, Milan Majstorovic 0 Kotwica: Jessie Sapp 20 (7 zb.), Grzegorz Arabas 19 (3x3), Jordan Callahan 19, Terrell Parks 8 (12 zb.), Karron Johnson 7, Marko Djuric 5, Łukasz Wichniarz 2, Wojciech Złoty 0.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / Pomorska TV
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|