Spójnia przestała być czerwoną latarnią I ligi
Po wczorajszym (14.12) zwycięstwie 79:66 nad AZS Politechniką Poznańską stargardzka Spójnia awansowała o dwie pozycje w tabeli i przestała pełnić miano najgorszej drużyny I ligi koszykarzy.
Gospodarze za sprawą szybkich punktów Stokłosy i dwóch trójek Sulińskiego obejmując prowadzenie 8:0 szybko ustawili sobie spotkanie. Później goście co prawda za sprawą rzutów Matelskiego zniwelowali tą stratę do czterech oczek, to jednak szybka odpowiedź ze strony Grudzińskiego, Sulińskiego i Koszuty szybko im pokazała, kto wczoraj dominuje na parkiecie. Z końcem pierwszej kwarty gospodarze zdobyli ponad dziesięć oczek bezpiecznej przewagi, której nie stracili już do końca meczu.
W szesnastej minucie pojedynku różnica punktowa między Spójnią a poznaniakami urosła nawet do 21 oczek. Do przerwy biało-bordowi zdobyli w sumie 44 punkty czyli więcej niż przez całe spotkanie w Pruszkowie.
Ostatecznie stargardzianie po wyrównanej drugiej połowie wygrali 79:66 i odnosząc drugie zwycięstwo wyprzedzili w tabeli ostatnich rywali. Najskuteczniejszym zawodnikiem gospodarzy był Adrian Suliński, który zgromadził na swoim koncie osiemnaście oczek, z tego większość w decydującym o losach meczu początku. Później jednak sporo czasu musiał spędzić na ławce rezerwowych z powodu zbyt dużej ilości fauli. Dobre zawody rozegrał także Marcin Stokłosa, który do 13 punktów dołożył dziewięć asyst. Warto też zaznaczyć, że cała dziewiątka graczy, która pojawiła się wczoraj na parkiecie zdobyła swoje punkty. Spójnia Stargard Szczeciński - AZS Politechnika Poznań 79:66 (23:12, 21:19, 15:16, 20:19) Spójnia: Suliński 18 (3x3), Stokłosa 13 (9 as., 3x3), Bodych 12, Kwiatkowski 8, Grudziński 7 (7 zb.), Koszuta 7 (8 zb.), Ejsmont 6, Pytyś 6, Soczewski 2 AZS Politechnika: Metelski 13 (10 zb.), Stankiewicz 12, Baszak 11, Rostalski 10, Ulchurski 10, Rutkowski 5, Szydłowski 5, Pawełczyk 0, Wiciak 0.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|