Dąb zgodnie z planem
![]()
Później gra się nieco uspokoiła, więcej było walki w środku pola. Z biegiem czasu coraz lepiej poczynali sobie przyjezdni, którzy w 12 minucie przeprowadzili szybką kontrę prawą stroną boiska. Piłkę w pole karne centrował Bartosz Knajdrowski, a wykończył celnym strzałem Wojciech Gersztyn, co niespodziewanie dało gościom prowadzenie. Radość piłkarzy ze Szczecinka nie trwała długo. Po wznowieniu gry dębnianie przeprowadzili szybki atak zakończony zdobyciem gola przez Mateusza Laskę. Ten sam zawodnik w 17 minucie mógł wyprowadzić biało-zielonych na prowadzenie, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Krzysztofem Kaszubowskim. Idealną sytuację na zdobycie gola miał również w 40 minucie Damian Kuśnierczak, który z około 12 metrów nie trafił w światło bramki piłkarzy ze Szczecinka. Po zmianie stron, spotkanie nabrało nieco rumieńców. Już w 46 minucie po niefortunnym zagraniu obrońcy Wielimia - Damiana Serafina Dąb objął prowadzenie i zaczął coraz częściej i odważniej atakować. Niestety w 49 i 56 minucie indolencją strzelecką popisał się Laska. Z kolei goście próbowali wyrównać, ale brakowało im pomysłu na grę. Jak by tego było mało coraz słabiej spisywała się defensywa i dębnianie z łatwością przedostawali się pod pole karne szczecineckich graczy. w 75 minucie sprytnym podaniem w polu karnym Wielimia popisał się Roman Majchrzak, a adresowaną piłkę otrzymał Laska, który tym razem nie dał szans Kaszubowskiemu. Ostatnie minuty spotkania to zapewne oczekiwanie przez zawodników obu drużyn na ostatni gwizdek sędziego, co w efekcie nie widzieliśmy już większych emocji pod bramkami obu ekip i ostatecznie Dąb pokonał Wielim 3:1.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: BABol |
|