Tęgie lanie w Gdańsku. Show Dudy
Niecodziennym wynikiem zakończyło się spotkanie otwierające kolejną kolejkę III ligi. Rezerwy Pogoni Szczecin pojechały na mecz z rezerwami Lechii i... dostały lekcję gry w piłkę. Do przerwy gospodarze prowadzili 4:2. Bramki dla Pogoni zdobyli Szymon Kapelusz oraz Radosław Wiśniewski, lecz drugie 45 minut to już pokaz siły w wykonaniu gdańszczan. Kończący w dziesiątkę szczecinianie po ostatnim gwizdku schodzili z boiska z bagażem ośmiu bramek.
Worek z bramkami otworzył w 8. minucie Krzysztof Iwanowski, dobijając piłkę odbitą przez bramkarza gości po strzale Kacpra Łazaja. Chwilę później po podaniu Adama Dudy do siatki rywali trafił Bartłomiej Smuczyński. Prowadzenie 2:0 lekko uśpiło podopiecznych Krzysztofa Wilka. Już w 14. minucie kontaktowego gola zdobył Szymon Kapelusz, dając wiarę kolegom na odwrócenie losów meczu. Po wrzutce Ediego głową skierował piłkę do siatki. Do remisu jeszcze przed przerwą doprowadził, obchodzący w zeszły wtorek urodziny, Radosław Wiśniewski. Wszystko zaczęło się od Sebastiana Murawskiego, który zagrał z pominięciem drugiej linii do Tomasza Chałasa, a ten zgrał do Wiśniewskiego. 'Wiśnia&' spokojnie minął golkipera i wyrównał stan meczu.
- 'Wydawało się, że wszystko wraca do normy i może być tylko lepiej, bo od razu po doprowadzeniu do remisu mieliśmy dwie sytuację. Lechici znów doszli do głosu kończąc pierwszą część meczu z dwubramkową przewagą' - mówił na łamach oficjalnej strony Pogoni Szczecin Adam Gołubowski. W 37. minucie Łazaj strzelił trzecią bramkę z podania Rafała Gorzycy. Minutę później dośrodkowanie Iwanowskiego niefortunnie przeciął obrońca Pogoni Andrzej Kotłowski i skierował piłkę do własnej bramki. Druga połowa to konsekwentna gra lechitów, którzy już od początku dążyli do zdobycia kolejnych bramek. Dwukrotnie próbował Łazaj, ale dopiero w trzeciej sytuacji wynik dla biało-zielonych podwyższył Duda. Dla 'Dudusia' była to pierwsza z czterech bramek, jakie strzelił w sobotnim spotkaniu. W 68. minucie wykorzystał podanie Smuczyńskiego. W 73. wykorzystał rzut karny po faulu na Smuczyńskim, boisko z czerwoną kartką na koncie opuścić musiał Szymon Kapelusz. Całość dzieła dokończył, już w doliczonym czasie, strzelając bramkę głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. W drużynie Pogoni II wystąpił Tomasz Chałas oraz Edi Andradina. Granatowo-bordowi w następnym meczu podejmą u siebie Korala Dębnica a biało-zieloni udadzą się do Polic na mecz z Chemikiem. Pogoń II: Botsch - Chouwer (46' Lucas), Murawski, Kotłowski, Żyliński - Wilk (46' K. Zieliński), Galoch, Kapelusz, Wiśniewski (66' Pogorzelczyk), Edi - Chałas (77' Okuszko). Lechia II: Rosa - Iwanowski (80' Kaszuba), Powszuk, Garbacik, Bobowski - Gorczyca (82' Kamiński), Czerwiński, Machaj (77' Żmijewski), Łazaj (73' Rzepnikowski) - Smuczyński, Duda.
�r�d�o: http://www.lechia.pl, http://pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: pierin |
|