Demolka po szczecińsku
Istny pogrom gospodyń - tak można ocenić to, co działo się w piątek na parkiecie w olkuskiej hali, w której miejscowy SPR podejmował szczecińską Pogoń Baltica. Podopieczne Adriana Struzika dzięki efektownej wygranej przynajmniej do soboty wskoczyły na 4. lokatę w tabeli Superligi Kobiet. MVP spotkania po raz kolejny wybrana została Agata Cebula (na zdj. obok) - zdobywczyni 8 goli.
Jako pierwsza na listę strzelców wpisała się lewoskrzydłowa miejscowych Monika Pastwa, która wyprowadziła swój zespół na pierwsze, ale jak się potem okazało jedyne prowadzenie w tym meczu. Bardzo szybko do wyrównania doprowadziła z koła nominalna rozgrywająca... Stefka Agova. Atomowe uderzenie w wykonaniu Katarzyny Duran zapoczątkowało marsz Pogoni do zwycięstwa. Na pochwałę wśród gospodyń zasługiwała w tamtym fragmencie zawodów jedynie bramkarka Iwona Staś. Nic więc dziwnego, że bardzo szybko o pierwszy czas dla swojej drużyny poprosił ich szkoleniowiec Zdzisław Wąs. Czy to coś jednak zmieniło? Wręcz przeciwnie. Miejscowe oddały inicjatywę dobrze dysponowanym szczeciniankom. Po pierwszym kwadransie tablica świetlna wskazywała już wynik 4:9.
Im dłużej trwało to spotkanie tym przewaga ekipy z Grodu Gryfa stawała się coraz bardziej wyraźna. Trudno przypuszczać, jaki wpływ miała na to daleka podróż olkuszanek, które w sobotę mierzyły się w Elblągu w ramach PP. Czy to jednak jest jakieś usprawiedliwienie? W pierwszej połowie egzekucję nad rywalem zakończyła Martyna Huczko, dla której było to jednocześnie pierwsze trafienie w tym spotkaniu. Po zmianie stron obraz uległ zmianie, ale na niekorzyść dla gospodyń. Już w 34. minucie skrzydłowa Huczko wyprowadziła swój zespół na dziesięciobramkową przewagę (10:20) i śmiało można było mówić, że jest już po meczu. Pewne swego przyjezdne totalnie już zdominowały swojego rywala. Bramki raz za razem zdobywała Agata Cebula czy też Monika Stachowska. Pod koniec meczu Struzik wprowadził zmiany. Na parkiecie zameldowały się młodsze koleżanki, jak chociażby Romana Fornalik czy też Justyna Szulc. Właśnie ta pierwsza dokończyła dzieła zniszczenia nad debiutantem ligi, dla którego sytuacja robi się coraz trudniejsza.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|