Po lidera, choć na chwilę
Ostatnim rywalem, z którym Portowcy jeszcze nie rywalizowali w tym sezonie jest Widzew. Jutro szczecinianie powalczą o komplet punktów w Łodzi, który pozwoli Pogoni objąć prowadzenie w lidze. Faworytem spotkania są piłkarze Dumy Pomorza. Drużyna Dariusza Wdowczyka, jest ostatnio na fali i na stałe zadomowiła się w czołówce. Z kolei łodzianie mają za sobą trzy porażki z rzędu i obecnie zajmują przedostanie miejsce w lidze.
Miejsce w tabeli, które zajmuje łódzki zespół nie jest dziełem przypadku. Widzew to najgorsza defensywa ligi (30 straconych goli), a także jedna z najsłabszych ofensyw (14 bramek zdobytych). Sytuacja drużyny Rafała Pawlaka, na pewno byłaby lepsza, gdyby łodzianie lepiej radzili sobie w meczach wyjazdowych. W tym miejscu warto odnotować, że sześć wizyt Widzewa na obcych obiektach, to sześć porażek. Jutrzejsza potyczka zostanie jednak rozegrana w Łodzi, gdzie bilans drużyny to 3-2-3. Na stadionie przy Alei Marszałka Piłsudskiego potrafiły wygrać m.in. Górnik (3:0) i Cracovia (3:1), ale przegrały Lechia (4:1) i Zawisza (2:1).
Defensorzy Pogoni jutro będą musieli zwrócić uwagę na najlepszego napastnika drużyny. Eduards Višņakovs zdobył w tym sezonie siedem goli (połowa dorobku Widzewa), co zaowocowało powołaniem do reprezentacji Łotwy. Do podstawowych ogniw drużyny należą także: bramkarz Maciej Mielcarz oraz pomocnicy Marcin Kaczmarek i Princewill Okachi. W ostatnich trzech meczach Widzew odniósł trzy porażki. Trener Widzewa, Rafał Pawlak stara się jednak dostrzec jakieś pozytywy w postawie swoich piłkarzy. - Staraliśmy się w każdym meczu. Z Lechią udało się nam odwrócić wynik. To poniosło drużynę i stąd efektowny wynik. Gdybyśmy w meczu z Cracovią zdobyli drugiego gola to też pewnie mecz by się ułożył inaczej i ogólna ocena byłaby zupełnie inna. Chcemy pracować nad stylem, ale skupiamy się na tym, żeby zdobywać jak najwięcej punktów. Żeby grać efektywnie, a nie efektownie. Portowcy jako jedyni w tym sezonie, na wyjeździe jeszcze nie przegrali. Warto także odnotować, że szczecinianie stracili tylko pięć bramek (najmniej), przed obcą publicznością. W Pogoni obejdzie się bez nowych absencji, a na środek obrony powinien wrócić Wojciech Golla. Kibice Portowców liczą po cichu, że o kolejne trafienie/a pokusi się Marcin Robak. Dobra gra snajpera Portowców może zaowocować powołaniem do reprezentacji. Zwycięstwo da Pogoni pozycję lidera przynajmniej do spotkania Legia - Zagłębie, które rozpocznie się jutro o godzinie 20:30.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/widzew.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|