26 kwietnia w lidze TKKF zadebiutowała ekipa ZPSB pod nową nazwą Ligowiec.net. Rywal był niezwykle wymagający i utytułowany. Pozycja w tabeli, a także braki kadrowe Ligowca również wskazywały faworyta.

Pierwsza połowa zaczęła się spokojnie, choć już od początku można było zauważyć przewagę Stoczniowców. Szybko też strzelili pierwszą bramkę po suderzeniu zza pola karnego. Bramkarz Ligowca Konrad Wiśniewski był zasłonięty, a nikt nie przeciął silnego strzału ani nie próbował blokować strzelca. Po tej akcji swoją okazję miał Ligowiec. Marek Słuka po rajdzie znalazł się przed bramkarzem, jednak z dość ostrego kąta chybił. Wydaje się, że mógł wcześniej podać. Przed przerwą Stocznia strzeliła drugiego gola. Tym razem brak komunikacji i zderzenie bramkarza ze stoperem Konradem Kublickim wykorzystał napastnik gości.


Po przerwie w ekipie Ligowca nastąpiło kilka zmian i jego piłkarze z nadzieją ruszyli odrabiać straty. Tuż po wznowieniu gry w wyśmienitej sytuacji znalazł się Radosław Itkowiak, ale i on chybił. Następnie w grę Ligowca wkradł się chaos i wszyscy „na hura” ruszyli do przodu zostawiając w obronie kreatywnego Andrzeja Kublickiego. Kiedy wydawało się, że w tym spotkaniu nic się nie zmieni, po raz trzeci pokonany został Wiśniewski. Tym razem już niezasłaniany puścił strzał zza pola karnego lecący w środek bramki.

Ligowiec trafił na bardzo dobrego przeciwnika na starcie. Rezultat może nie wygląda najlepiej, ale przy odrobinie szczęścia punkty były do zdobycia. Trzeba jednak szczerze przyznać, że Stoczniowcy byli lepsi. Przede wszystkim byli zgrani. Natomiast Ligowiec spotkał się w tym składzie pierwszy raz i nowi gracze byli zagubieni. Słabszy dzień zaliczył też bramkarz Ligowca, który jeszcze po hali nie przyzwyczaił się do większej piłki. Po serii treningów i sparingów w następnym spotkaniu może już być tylko lepiej...


Ligowiec.net - Stocznia Nowa 0:3


Skład Ligowiec.net:
Konrad Wiśniewski - Konrad Kublicki, Mateusz Dubicki (Grzegorz Bogochwalski) - Rafał Smaderek, Andrzej Kublicki (Radosław Itkowiak), Jakub Knobloch (Michał Fit) - Marek Słuka.