Siatkarki Chemika Police w niedzielne popołudnie sprawiły swoim kibicom prawdziwy dreszczowiec zakończony happy-endem. Po pięciosetowym pojedynku podopieczne Mariusza Wiktorowicza pokonały Budowlane Budlex Toruń i po dwóch spotkaniach prowadzą 2:0.
Policzanki w pierwszym secie szybko narzuciły rywalkom swoją siatkówką i pewnie zwyciężyły do 14 nie dając najmniejszych szans na korzystny rezultat Toruniankom. Kolejny set to ponownie przewaga Chemika Police. Chemiczki poszły za ciosem i wygrały do 21.

Kiedy wszyscy obecni w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji w Policach kibice spodziewali się gładkiego zwycięstwa 3:0, grające bez żadnych kompleksów rywalki niespodziewanie wygrały trzecią odsłonę na przewagi 27:25. Czwarty set fatalnie rozpoczęły podopieczne Mariusza Wiktorowicza, które przegrywały już 1:7 i 2:10. Po dwóch przerwach na żądanie szkoleniowca Chemika Police, gospodynie poderwały się do gry, jednak nie zdołały w całości odrobić strat i przegrały 21:25. W piątym decydującym starciu chemiczki potwierdziły swoje ogromne doświadczenie wygrywając do 11 i całe spotkanie 3:2.

PSPS Chemik Police - Budowlani Budlex Toruń 3:2
(25:14, 25:21, 25:27, 21:25, 15:11)

PSPS Chemik Police: Hudima, Soter, Rabka, Kowalińska, Mróz, Raczyńska, Krzos oraz Śliwa, Zielińska, Muhlsteinova, Karpicz, Mirek

�r�d�o: chemik-police.info