ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
Efektowne zwycięstwo Darpolu
autor: Krzysztof Cichomski - C80Mecz z Głazem Tychowo, którego ostateczny termin ustalony został w tygodniu poprzedzającym spotkanie, był dla piłkarzy Darpolu okazją do potwierdzenia dobrej dyspozycji, jaką pokazali w poprzednich dwóch spotkaniach. Niestety kolejny raz przyszło im walczyć bez Mariusza Kołacza - etatowego bramkarza, a także bez nieobecnych Szymona i Grzegorza Zaborskich, Damiana Żaczka czy też Marcina Greckiego, co w znacznym stopniu ograniczało pole manewru w zestawieniu wyjściowej jedenastki.

Absencje w składzie miały z pewnością wpływ na początkowe minuty gry w wykonaniu piłkarzy z Barzowic. Dodatkowym utrudnieniem był niesprzyjający wiatr, który powodował, że rywale z Tychowa szybko mogli przenieść ciężar gry na połowę Darpolu. Praktycznie do 10. minuty gry to właśnie goście byli stroną przeważającą, a wynikało to głównie z nieuporządkowanej gry gospodarzy, a co za tym idzie z licznymi stratami, sukcesywnie wykorzystywanymi przez przyjezdnych. Na szczęście dla piłkarzy z Barzowic bardzo skutecznie ze swoich zadań wywiązywała się defensywa pozwalając przeciwnikowi na jedno uderzenie z dalszej odległości, które nie sprawiło żadnych problemów Kacpurze.

Po okresie słabej gry gospodarze powoli zaczęli łapać swój rytm, a efektem tego zdobyta bramka już przy pierwszej okazji. Szybko rozegrana piłka w polu karnym trafiła pod nogi Banasia, który odegrał ją jeszcze do nadbiegającego Wojciechowskiego, a ten nie miał problemów z umieszczeniem jej w pustej bramce. Po zdobyciu bramki zawodnicy z Gminy Darłowo poszli za ciosem, co powinno zakończyć się podwyższeniem prowadzenia. Szansę na swoją drugą bramkę miał Wojciechowski, ale już w polu karnym przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem.

Znane piłkarskie przysłowie mówi, że niewykorzystane sytuację lubią się mścić i tak też było tym razem. Rzut wolny wykonywany ze skraju pola karnego, zbyt krótkie wybicie piłki wprost pod nogi piłkarza z Tychowa, a następnie uderzenie w kierunku bramki Kacpura zdołał jeszcze wybronić, ale wobec dobitki już był bezsilny. Utrata bramki podziałała demobilizująco na gospodarzy, którzy ponownie stracili swój rytm, ale pomimo to stworzyli w krótkim odstępie czasu jeszcze dwie stuprocentowe okazje do objęcia ponownego prowadzenia. I tym razem sam na sam z bramkarzem znajdował się Wojciechowski, ale jak widać tego dnia nie znalazł sposobu na skuteczne zwieńczenie swoich akcji.

Ze strony piłkarzy Głazu należało obawiać się szybkich kontr oraz stałych fragmentów gry, ale do końca tej części gry, podobnie jak gospodarze, nie zdołali oni już umieścić piłki w siatce rywala.

Druga część spotkania rozpoczęła się od dwóch akcji przyjezdnych po dalekich wyrzutach z autu, ale w kolejnych minutach ton grze nadawali już tylko miejscowi. W zasadzie już pierwsza składna akcja zakończyła się zdobyciem bramki. Na prawym skrzydle udaną akcją popisał się Patryk Lorent przedzierając się w okolice pola karnego, a następnie dokładnie dośrodkował w pole karne na głowę Emila Ordaka, który w trudnej pozycji oddał strzał w kierunku długiego słupka co całkowicie zaskoczyło bramkarza.

W kolejnych minutach gospodarze potwierdzili swoją dominację. Najpierw kolejny błąd w ustawieniu defensywy wykorzystał Ireneusz Krajewski wychodząc na pozycję sam na sam z bramkarzem. Tym razem jednak zdołał umieścić piłkę w siatce, przepuszczając piłkę między nogami bramkarza. Utrata kolejnej bramki źle podziałała na piłkarza Głazu - Damiana Baranowskiego, który w drodze rewanżu bezmyślnie kopnął rywala już po gwizdku sędziego za co został odesłany do szatni.

Gra w przewadze oraz dwubramkowa przewaga pozwoliła gospodarzom na kontrolowanie przebiegu wydarzeń do ostatniego gwizdka, a w międzyczasie, wykorzystując luki w defensywie przeciwnika starali się zwiększyć rozmiary wygranej. Udało się to jeszcze trzykrotnie. Najpierw do futbolówki zagranej w poprzek pola karnego dopadł Sebastian Banaś spokojnie umieszczając ją w siatce. Następnie Ireneusz Krajewski indywidualną akcją zdołał wymanewrować bramkarza, a następnie umieścić piłkę w siatce pomimo asysty obrońcy, a na koniec płaskim strzałem z czternastego metra popisał się Artur Wierzbowski ustalając wynik spotkania na 6:1.

Analizując niedziele spotkanie z pewnością cieszy drugie 45 minut gry oraz postawa formacji obronnej, która pomimo gry bez etatowego bramkarza nie pozwoliła przeciwnikowi na stworzenie klarownej sytuacji podbramkowej. Martwi skuteczność w wykorzystywaniu sytuacji sam na sam, co należy zdecydowanie poprawić w kontekście kolejnych spotkań, w których rywal zapewne nie pozwoli na tak łatwe i częste pojedynki bezpośrednio z bramkarzem.
�r�d�o: barzowice.futbolowo.pl/

relacjďż˝ dodaďż˝: szopinho
 

Klasa Okręgowa - gr. Koszalin Płn. (2012/2013)
Darpol Barzowice Głaz Tychowo
6 1
26-05-2013 18:00
1:0 - Krzysztof Wojciechowski (asysta-Banaś)
1:1 -
2:1 - Emil Ordak (asysta-Lorent)
3:1 - Ireneusz Krajewski
4:1 - Sebastian Banaś
5:1 - Ireneusz Krajewski
6:1 - Artur Wierzbowski
dodaj video
dodaj swoje zdjęcia
Darpol:Kacpura - Pituła, Szopiński, Głuszek Łukasz, Kozimiński - Lorent Patryk, Wierzbowski, Krajewski, Banaś - Ordak - Wojciechowski (75' Suchta)

Czerwona kartka: Baranowski Damian 61' (Głaz) sędzia: Moskwa Kaźmierczak Klimek

Dane pomogli uzupełnić: szopinho, prezesklubupl, anonymous4 - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleca osób: 1
anonymous4

video
fotorelacje
• nie ma jeszcze fotek

dodaj swoje zdjcia
relacje
Efektowne zwycięstwo Darpolu (szopinho)
Efektowne zwycięstwo Darpolu (szopinho)
 
top komentarze
newsy:
1 » Luka Zahovič odchodzi z »
1 » Myśla poszukuje sparing »
1 » Cretti: Przyglądanie si »
mecze:
1 » Ina Ińsko-Orzeł Wałcz
1 » Pogoń Szczecin-Piast Gl »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 6
statystyki portalu
• drużyn: 3131
• imprez: 151776
• newsów: 78297
• użytkowników: 81234
• komentarzy: 1177646
• zdjęć: 903759
• relacji: 40700
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies